Lada-blogger pisze oadam: "" Cudzoziemcy kiedyś uwielbiali powtarzać, że musisz iść do Związku Radzieckiego, aby zobaczyć balet, pójść do cyrku i zjeść lody "- to zdanie pojawia się w Internecie w różnych wersjach, jeśli chodzi o radzieckie lody. Pozostaje jednak niezrozumiałe, kto widział tych cudzoziemców w ZSRR i z którymi tak często komunikowali się, że nie tylko rozmawiali, ale "lubili powtarzać"? Oficerowie KGB, prawdopodobnie, ale to nie ma znaczenia - porozmawiajmy teraz o radzieckich lodach ".
Zobacz także problem - Dlaczego lody radzieckie uważane były za najlepsze na świecie
(13 zdjęć ogółem)
Źródło: ЖЖК /oadam.livejournal.com
1. Natychmiast dokonam rezerwacji o cenie i zakresie. Od 1966 r. Lody w ZSRR produkowane są zgodnie z między-republikańskimi warunkami technicznymi, a od 1980 r. Zgodnie z normą branżową. Od tego zależała cena lodów - w zależności od producenta różniła się nieznacznie w różnych regionach Unii.
2. Jeśli chodzi o popularną opinię, że w ZSRR tylko lody, popsicle i pomidor były zrobione z lodów, zapewniam was, że jest to błędne.
3. Najpopularniejszy w Unii smakował zwykłe lody w zwykłym kubeczku z wafelkami (szczególny przypadek był brany pod uwagę przy gąbczastej filiżance). Do lat 80. kosztował 19 kopiejek, a dostawa jednego grosza była oczywiście przekazywana do sprzedawcy. Następnie władze uświadomiły sobie, że to było złe, a lody zaczęły kosztować dokładnie 20 kopiejek. Najsmaczniejsze lody w pucharkach Związku Radzieckiego zostały sprzedane prawdopodobnie w Moskwie TSUM, GUM i "Świecie dzieci".
4. W kubeczku waflowym sprzedawano również lody lodowe z rozetkami ze śmietaną i masłem. Nazywano go lodami i kosztował 28 kopiejek.
5. Lody w kartonach i opłatkach były sprzedawane bez opakowania. Na górze kręgu papieru "utknęło" ze wskazaniem producenta, ceny, GOST i czegoś innego, a niektórzy nieodpowiedzialni obywatele często kształtowali ten krąg bez wchodzenia w.
6. Teraz, jeśli chodzi o Lody pomidorowe, które następnie zapamiętano, to nie pamiętamy. Tak wyglądało - pojawiła się w połowie lat 70. i składała się ze zwykłych lodów z nadzieniem pomidorowym. Przypomina się niejasno, że brud był rzadki i najwyraźniej nie tylko tak myślałem, ponieważ nie korzystał z popytu, był rzadko sprzedawany, a następnie zniknął zupełnie. Został sprzedany w papierowym kubku z drewnianym kijem do załadowania. Kosztowało 12 kopiejek. Na zdjęciu jest replika, ale kółko papieru przy lodach "Tomato" było właśnie takie.
7. Zwykłe lody w papierowym kubku kosztowały 10 kopiejek, a nawet udało mi się wypić z niego wódkę, gdy nie było innych pojemników z beczki. To prawda, że kubki po lodzie wyciekły i trzeba było bardzo szybko pić. Smak wódki z takiego kubka był dość specyficzny, a były tam raczej nieprzyjemne lody z szorstkim drewnianym patyczkiem - nadawało lodom jakiś płonący w drewnie smak..
8. Najtańsze lody "owocowo-jagodowe" w papierowych kubeczkach kosztowały 9 kopiejek i były najsmaczniejsze..
9. A najsmaczniejszy był popsicle "Kasztan", na patyku, w polewce czekoladowej (która z jakiegoś powodu nie rozpadła się jak obecnie), wewnątrz lodów. Chociaż było to dość drogie - 28 kopiejek, rzadko sprzedawano je na rynku - były zmiecione. Jeszcze rzadziej spotyka się "Kasztan" nie z kremowymi lodami, ale z czekoladą.
10. Podobnie jak "Kasztan" był "Leningradskoe" - również w polewce czekoladowej, tylko w środku nie było śmietanki, ale prostsze lody. Leningradskoje kosztowały 22 kopiejek i nie należy ich mylić z moskiewskim Leningradskoje - w środku znajdowały się również orzechy, a kosztowało to 30 kopiejek. Cóż, sprzedane, odpowiednio, tylko w stolicy.
11. Szanowne odmiany lodów były już w opakowaniach papierowych, a także duże lody rodzinne w kwadratowym tekturowym pudełku, w folii lub w dużym kubku papierowym. To było zwykłe lody, ale przeznaczone do spożycia przez całą rodzinę, i kosztowało 48 kopiejek..
12. Ale wciąż było ciasto lodowe z kremem za rubel czterdzieści i trzy z czymś, "Molochny" i "Ekskimo" lody na patyku za 11 kopiejek, "Łabędź" lody za 13 kopiejek, "Waffle Horn" za 15 kopiejek "Gofrownica z lukrem czekoladowym" za 18 kopiejek, "Frost" lody na 24 kopiejek, rura czekoladowa posypana kruszonką waflową i orzechami (później "Gourmand") za 28 kopiejek, brykiet z goframi po obu stronach "Creme brulee" za 28 centów itp., itp ...
13. Była też "Ice Cream Cafe", gdzie kolorowe lody w kulki z białego, kremowego brulee, czekolady, orzecha i różowych lodów wkładano do lodów z łyżeczką. Wszystko to można było zalać na wierzchu płynną czekoladą lub syropami owocowymi i dżemem, posypane ziarnami orzechów laskowych lub startą czekoladą. W tych wyspecjalizowanych kawiarniach (lub w prostych restauracjach) były nawet takie przysmaki jak lody z szampanem, koniakiem i likierem, a nawet lody z kawałkiem suchego alkoholu wypalanym powyżej..
Teraz nagle poczułem nieznośnie chętny do zjedzenia lodów (nawet jeśli ten, który jest daleki od radzieckiego), poszedłem do sklepu, a ty sam więcej pamiętasz ...