Wiesz, jeśli pracujesz jako sprzątaczka, jest pożądane w jakimś pięknym miejscu. Na przykład na francuskim uniwersytecie Sorbonne. Wyobraź sobie, jak to jest wędrować przez całkowicie puste majestatyczne sale, które pamiętają Voltaire'a i Balzaca, Jean-Paula Sartre'a i Marię Warehouse-Curie. I umyj deski, na których mogli pisać.
Paryski fotograf Ludwig Favre nie jest dozorcą, ale od dawna marzył o schwytaniu milczącej Sorbony. W końcu udało mu się dostać do środka, gdy nikogo tam nie było..
(Łącznie 10 zdjęć)
Źródło: Messy Nessy
Favre sfotografował uniwersytet rano, w czasie wakacji. "To tak, jakby historia mnie wplątała" - przyznał Ludwig. Dokładna data założenia Sorbony jest nieznana, ale tutejsze zajęcia nie rozpoczęły się najpóźniej do 1096 roku..
W 1790 r. Sorbona jako szkoła teologiczna przestała istnieć. Zgodnie z dekretem Napoleona jego budynki zostały oddane do dyspozycji uniwersytetu w Paryżu. W latach 70. ubiegłego wieku została zreorganizowana na 13 niezależnych uniwersytetów, różniących się obszarami studiów i należącymi do trzech akademii Paryża. Cztery z nich znajdują się w historycznych budynkach Sorbony (Favre szedł wzdłuż nich), reszta znajduje się w innych dzielnicach Paryża i na przedmieściach.
Wraz z uniwersytetami w Oksfordzie, Bolonii i Salamance, Sorbona jest jedną z najstarszych i najbardziej prestiżowych uczelni w Starym Świecie. I łatwo to zrozumieć, będąc w salach wykładowych.