Światowa stolica graffiti, gdy Nowozelandczycy ożywiają zniszczone miasto

W Rosji władze miasta nadal utrzymują, że zakrzywione białe prostokąty na ścianach wyglądają lepiej niż jakiekolwiek graffiti. Oczywiście, artyści uliczni ukrywają się w innych krajach, często nawet w wielkim Banksy nie stoją na ceremonii. Ale mamy tę walkę z "chuliganami", którzy dają maniak.

W Nowej Zelandii jest odwrotnie - tam utalentowani pisarze są honorowani i szanowani. Największe skupisko malowideł ściennych obserwuje się w małym miasteczku Christchurch. Popularny Przewodnik Lonely Planet nazwał go światową stolicą sztuki ulicznej. Zaczął się boom graffiti po katastrofie.

(16 wszystkich zdjęć)

Źródło: Mashable

Post by D R E W (@drewstain)

W lutym 2011 r. W Christchurch doszło do trzęsienia ziemi o sile 6,3 magnitudo, jednej z najbardziej niszczycielskich w historii Nowej Zelandii. Zginęło 185 osób, wiele zabytkowych domów zostało zniszczonych. Graffiti stało się symbolem odrodzenia miasta. Wydaje się, że Christchurch zamazał wspomnienia katastrofy i wyleczył nowe, pełne życia życie.

Publikacja z WatchThisSpaceChch (@watchthisspacechch)

"Moje życie jest o wiele bardziej interesujące w mojej głowie".

Publikacja: Kelly Soares da Cunha (@kelly_bnz)

Post by Troy (@ spook73)

Post autor: Joel Hart (@joelhartartist)

Post by Troy (@ spook73)

Lokalni artyści uruchomili nawet stronę internetową, na której można określić położenie każdego z kilkudziesięciu dużych rysunków za pomocą interaktywnej mapy miasta. Oto jak rozwijać turystykę.

Publikacja z chloe kilpatrick (@chloe_kilpatrick)

"Zawsze wiedziałem, że wrócisz".

Publikacja z colouringbookcity (@colouringbookcity)

Post by Troy (@ spook73)

Publikacja z L H (@ elenm.o.p)

Publikacja: liz (@battyseal)

Post by Troy (@ spook73)

Publikacja z kiwiontheloose_ (@kiwiontheloose_)

Post by Troy (@ spook73)

Żyj dzisiaj jak ostatni dzień na ziemi.

Post by Troy (@ spook73)

Publikacja Victorii (@streotywi)