To jest teraz tak zwany Chruszczow Khat i grożą zrównaniem się z ziemią. 50 lat temu te przysiółki uratowały kraj przed potężnym kryzysem mieszkaniowym. A z estetycznego punktu widzenia nowe pięciopiętrowe budynki były nieproporcjonalnie bardziej atrakcyjne niż przygnębiające koszary, w których żyły miliony ludzi. Tutaj podziwiaj moskiewskie Chruszczow (bez względu na to, jak słownie ten czasownik teraz brzmi) i dziedzińce wokół nich.
Źródło: Mail.ru
Masowe wprowadzenie mieszkań komunalnych rozpoczęło się wraz z dojściem do władzy towarzysza Chruszczowa. W 1954 r. Polecił przyspieszyć rozwiązanie kryzysu mieszkaniowego za pomocą prostych i tanich domów prefabrykowanych, zjednoczonych w dzielnicach.
Era Chruszczowa wydawała się być ideałem miejskiej zabudowy mieszkaniowej: indywidualne mieszkania z własną łazienką i centralnym ogrzewaniem były ogromnym krokiem naprzód w porównaniu z przedwojennymi koszarami i wielopomieszczeniowymi mieszkaniami komunalnymi.
Domy zostały zbudowane według standardowych wzorów i pozbawione jakichkolwiek architektonicznych ekscesów. Apartamenty zostały zaprojektowane z oczekiwaniem, że tylko jedna rodzina będzie w nich mieszkać. Jednocześnie przydzielono każdemu lokatorowi około 8 metrów kwadratowych. Ten sam pokój w ciągu dnia był używany do pracy i obiadu, aw nocy do snu..
Pierwszy Chruszczow miał dachy pokryte dachówką lub łupkiem. Następnie, w ramach kampanii przeciwko tym bardzo architektonicznym ekscesom, budynki otrzymały tańsze płaskie dachy asfaltowe..
W 1964 roku, kiedy Nikita Siergiejewicz został usunięty z władzy, 54 miliony ludzi przeniosło się do nowych mieszkań, a nawet po pięciu latach liczba ta wzrosła do 127 milionów.