10 czerwca 1936 roku powstał największy w ZSRR studio filmów animowanych "Soyuzmultfilm". Następnie nazwano go "Soyuzdetmultfilm", aw "Soyuzmultfilm" zmieniono jego nazwę na sierpień 1937.
Tak czy inaczej, najlepsze karykatury radzieckiego dzieciństwa można nazwać dziełem studia "Soyuzmultfilm". Przez lata swojego istnienia wydała ogromną liczbę kreskówek na każdy gust, które pokazujemy naszym dzieciom i nie zmęczyliśmy się rewizją samych siebie. Ponadto większość kreskówek zawiera wiele sekretów i szczegółów, widocznych tylko dla najbardziej uważnych. Poznajmy je.
Stanowisko sponsorskie: Kreskówki dla każdego gustu.
Kubuś Puchatek
Pierwsza filmowa adaptacja książki o Kubuś Puchatek należy do studia Walta Disneya: na początku lat 60. wydano kilka serii o śmiesznym niedźwiadku i jego przyjaciołach. Przed rozpoczęciem pracy nad krajowym "Kubuś Puchatek" Fedor Khitruk nie widział wersji Disneya.
Jednak chciał odejść od obrazów, które zostały przedstawione w książce, aby stworzyć własne, nowe i oryginalne postacie. Oczywiście mu się to udało. Każdy, kto widział zarówno Disneya, jak i nasze opcje, wyraźnie przemawia na korzyść tego drugiego..
Co ciekawe, oryginalny Kubuś Puchatek był bardzo kudłaty, jego uszy wyglądały na nieco "przeżute", a jego oczy miały różne rozmiary. Prosiaczek został po raz pierwszy otrzymany od artystów jak gruba pyszna kiełbasa. Wiele różnych rodzajów pluszowych misiów i prosiąt zostało narysowanych, zanim postacie uzyskały swój zwykły wygląd..
Przy okazji, w drugiej i trzeciej serii uproszczono rysunki bohaterów: czarne "okulary" na pysku Kubusia Puchatka nabrały wyraźnych konturów, a czerwony policzek Prosiaczka zaczął być oznaczony pojedynczą czerwoną linią. Podczas pracy nad kreskówką Kubuś Puchatek, Fedor Khitruk nie wiedział o istnieniu animowanych zdjęć o śmiesznym studyjnym niedźwiedzie Disneya. Później, według Khitruka, reżyser Disneya Wolfgang Raiterman polubił jego wersję. W tym samym czasie, od powstania kreskówek sowieckich bez uwzględnienia wyłącznych praw do wersji filmowej należącej do studia Disneya, ich wystawa za granicą była niemożliwa.
Kid i Carlson
Radziecka animacja "Dzieciak i Carlson" w reżyserii Borisa Stepantywa, oparta na historii szwedzkiej pisarki Astrid Lindgren i wydana w telewizji w 1968 roku, została entuzjastycznie przyjęta zarówno przez młodych, jak i dorosłych telewidzów..
Były dwie serie o Carlsonie: "The Kid and Carlson" (1968) i "Carlson Returned" (1970). Soyuzmultfilm zamierzał zrobić trzeci, ale ten pomysł nigdy nie został zrealizowany. W archiwum studia wciąż znajduje się film, który miał zostać wykorzystany do filmowania kreskówek na trzeciej części trylogii Little Kid i Carlson - "Carlson znowu jest złośliwy".
Jeśli bardzo uważnie przyglądasz się filmowi o Carlsonie, zauważysz następujący szczegół: na początku kreskówki, kiedy dziecko przekracza drogę, reklama autobusu Air France jest widoczna w autobusie przejeżdżającym obok.
Detektywi z kreskówki o przygodach prosiaka Funtik są bardzo podobni do porywaczy lnu z filmu animowanego o Carlsonie. Ponadto, sowieccy rodzice wuja Fiodora z Prostokwaszino są bardzo podobni do szwedzkich rodziców Dzieciątka..
Cat Leopold
Radziecki serial animowany o kocie Leopolda i dokuczających go myszach został nakręcony na "ekranie" Kreatywnego Stowarzyszenia w latach 1975-1993. W momencie powstania serialu animowanego nie było jeszcze warsztatu artystycznego. Dlatego też dwie pierwsze serie ("Zemsta Leopolda kota" i "Leopolda i Złotej Ryby") nie zostały narysowane, ale zostały wykonane przy użyciu techniki przesuwania.
Małe detale postaci i dekoracje zostały wycięte z papieru i umieszczone pod szkłem. Po każdym strzale, części przesunęły się na niewielką odległość, co stworzyło iluzję ruchu. Kolejny serial animowany zrealizowano za pomocą ręcznie rysowanej animacji..
Twórcy kreskówek od dawna zastanawiają się nad nazwą głównego bohatera. Autorzy naprawdę nie chcieli nazwać tego zbyt prostym - "zwykłym" Barsikiem lub Murzikiem. Zgodnie z ich intencją nazwa musiała brzmieć pięknie i jednocześnie łatwo ją wymówić..
Istnieje wersja, według której syn autora scenariusza, Arkady Haight, nazwał dobrodusznego i czarującego kota. Podczas pracy nad fabułą chłopca próbował zrobić dwie rzeczy naraz: oglądać dorosłych i oglądać "The Elusive Avengers" w telewizji. Imię pułkownika Białej Strażnika Leopolda Kudasova, jednego z bohaterów "Nieuchwytnego", i skłoniło go do tego, by nazwać kota w ten sam sposób. Myszy chuligańskie również nie są bezimienne, jak wielu uważa. Dobrze karmiony szary gryzoń nazywa się Motei i cienkie białe zwierzę Mitya. Jednak w kreskówce myszy nigdy nie są wymieniane z imienia i nazwiska..
Cheburashka
Radziecki rysunek o Cheburashce został nakręcony przez reżysera Romana Kachanova na podstawie książki Eduarda Uspieńskiego, a dokładniej według wspólnego scenariusza. I chociaż Uspieński napisał 8 opowiadań o Krokodylu Genie, Cheburashce i ich przyjaciołach, w sumie powstały 4 serie.
Słynny obraz kreskówki Cheburashka - uroczej istoty o wielkich uszach, dużych naiwnych oczach i miękkiej brązowej wełnie - wymyślił animator Leonid Schwartzman. Tak po raz pierwszy pojawił się w animowanym filmie Romana Kachanova Crocodile Gena (1969) i uchwycił serca dzieci i dorosłych..
Zgodnie z przedmową do książki Edwarda Ouspensky'ego "Krokodyl Gena i jego przyjaciele", Cheburashka był nazwą wadliwej zabawki autorki książki, przedstawiającej bezprecedensowe zwierzę: niedźwiedzia lub zająca z dużymi uszami.
Według książki rodzice autora twierdzili, że Cheburashka to zwierzę nieznane nauce, które żyje w tropikalnej tropikalnej dżungli. Dlatego w tekście książki, której bohaterami są, według pisarza, dziecięce zabawki samego Uspieńskiego, Cheburashka naprawdę wydaje się czytelnikom jako nieznane tropikalne zwierzę..
W wywiadzie Eduard Uspieński powiedział, że kiedyś odwiedził przyjaciela, który miał małą córeczkę. W czasie wizyty pisarki dziewczyna próbowała założyć futro, które ciągnęło się po podłodze. "Dziewczyna ciągle upadała, jąkając się na futrze, a jej ojciec, po kolejnym upadku, wykrzyknął:" Och, znowu chebourahnula! "To słowo wpadło mi w pamięć, zapytałem o jego sens, okazało się, że" cheburahnut "oznacza" upadek ". i pojawiło się imię mojego bohatera "- wyznał autor.
Trzy z Prostokwaszino
Serial animowany "Trzy z Prostokwaszino" oparty na historii Eduarda Uspieńskiego "Wuj Fedor, pies i kot" został nakręcony przez reżysera Władimira Popowa. Wszystkie zostały wydane trzy serie. Wiele z tego, co jest w źródle literackim, nie znalazło się w kreskówce, ale popularność adaptacji filmowej kilkakrotnie przewyższyła popularność opowieści o Uspieńskim..
Prace nad stworzeniem ekranów przedstawiających kreskówkę "Troja z Prostokwaszina" podzielono między twórców produkcji na prośbę reżysera Władimira Popowa. Obraz Galyonki nie działał przez bardzo długi czas. Dlatego wszyscy, którzy udali się do pokoju artystów w Soyuzmultfilm, zostali poproszeni o narysowanie tej postaci. Artysta Leonid Schwartzman, który wynalazł kreskówkę Cheburashka, miał nawet rękę do jej stworzenia..
Wujek Fedor - jedyny typ, dzięki któremu zespół, który pracował nad stworzeniem kreskówki "Trzy z Prostokwaszino", nie znalazł rozwiązania. Dlatego jego obraz ekranu znacznie się różni w zależności od serii. W naszym kraju taki ruch, niedopuszczalny z punktu widzenia zachodniej animacji, został podjęty dość spokojnie..
Nawiasem mówiąc, kot Matroskin mógł zostać nazwany Taraskin. Faktem jest, że kiedy Edward Uspieński napisał swoją historię, chciał nazwać tę postać imieniem Anchor Taraskin, dziennikarz magazynu "Fitil", ale nie pozwolił mu na użycie jego nazwiska. To prawda, że później żałował tego i przyznał się do pisarza: "Jakiż byłem głupcem, żałowałem, że podałem moje nazwisko!"
Cóż, czekaj!
"Cóż, czekaj!" - to nie jest tylko serial animowany, to prawdziwa legenda, na której rozwinęło się więcej niż jedno pokolenie. W 1969 roku "Cóż, czekaj!" było zamówieniem państwowym. Urzędnicy postanowili dać naszą odpowiedź na bajki Disneya i odłożyć na bok raczej poważny budżet. Wymagania klientów ograniczały się do żądania czegoś absurdalnego..
Z tą prośbą kierownictwo Sojuzmultfilmu zwróciło się do słynnych komików Aleksandra Kurlińskiego, Arkadego Haighta, Feliksa Kamowa i Eduarda Uspieńskiego..
Wiele kontrowersji pomiędzy twórcami kreskówek powstało w dwunastym serialu słynnej kreskówki, kiedy Wilk jest w sarkofagu faraona Ramzesa. Dopuszczono nawet, by egipski rząd mógł zaprotestować w tym względzie. Ale wszystko się udało.
W animowanym serialu "Cóż, czekaj!" niesamowita kolekcja muzyczna, w której wykorzystano popularne nagrania muzyki zachodniej i radzieckiej. Ale nigdy nie zostały wskazane w wynikach kreskówki. Wtedy nie zostało zaakceptowane.
Muzyka, która brzmi podczas kredytów - wygaszacz ekranu "Cóż, czekaj!" - o nazwie Vizisi ("Water Ski") i został opublikowany w kolekcji węgierskiej muzyki pop przez firmę "Melody" w 1967 roku. Jego autorem jest węgierski kompozytor Tomas Deak (Tam? S De? K).
Zeszłego roku spadł śnieg
Jak wspominał kompozytor Grigorij Gładków podczas swojego występu w programie komediowym "Wokół śmiechu", w kreskówce "Ostatni śnieg spadł" oryginalny tytuł roboczy "Choinki, gęsty las", a główną postacią był woźny z "Plastelinowej Wrony". Wówczas koncepcja obrazu głównego bohatera została sfinalizowana jako nazwa obrazu.
Rola narratora w kreskówce "Zeszłoroczny śnieg padł" pierwotnie planowano przekazać Lii Akhedzhakovej. Wyraziła nawet kreskówkę, ale reżyser Aleksander Tatarski nie spodobał jej się. W rezultacie obie role - zarówno chłopa, jak i gawędziarza - zostały przekazane Stanisławowi Sadalskiemu.
Sadalsky, który wyraził role chłopa i narratora w kreskówce "Ostatni śnieg spadł", nie znalazł się na liście. Krótko przed dostarczeniem kreskówek aktor został zatrzymany w restauracji hotelu "Kosmos" z obcym obywatelem, po czym przewodniczący Państwowego Komitetu Telewizji i Radia SG podążył za donosicielstwem. Lapinu. Jako karę za komunikowanie się z obcokrajowcami, nazwa aktora została usunięta z podpisów.
W kreskówce "Ostatni śnieg spadł" nie udało się uniknąć kontroli cenzury. "Miałem przed zawałem Sneg'a", powiedział dyrektor artystyczny Alexander Tatarsky: "Powiedziano mi, że nie szanuję Rosjanina: masz tylko jednego bohatera - rosyjskiego wieśniaka i tego idiotę! ..."