Mała Vanilupa Hope Wilkins urodziła się z niezwykle rzadką wadą - ektopią serca. W tej patologii ludzkie serce znajduje się poza ciałem. Na jej życie walczyło kilkadziesiąt chirurgów i ku radości wszystkich dziewczynka przeżyła!
Źródło: DailyMail
Rodzice dziewczynki dowiedzieli się o ektopii nawet w dziewiątym tygodniu ciąży, ale matka odmówiła przeprowadzenia aborcji pomimo perswazji lekarzy.
Zgodnie z wynikami testu, dziecko nie miało żadnych nieprawidłowości chromosomalnych. Eksperci postanowili skierować wszystkie siły, aby uratować dziecko. Następnie zgromadzono duży zespół położników, neonatologów, kardiologów i innych specjalistów..
Według statystyk ponad 90% noworodków z ektopią serca rodzi się martwymi lub umiera w pierwszych dniach życia. Ta patologia jest niezwykle rzadka - kilka przypadków na milion. Istnieje bardzo niewiele szans na przetrwanie z ektopią..
Spodziewano się, że dziewczynka urodzi się 25 grudnia, ale lekarze zdecydowali, że będą bezpieczni i usuwają ją z łona matki z cesarskim cięciem 22 listopada..
Po 50 minutach od urodzenia dziecko zostało wysłane na salę operacyjną. 50 lekarzy wzięło udział w dwuetapowej interwencji chirurgicznej. W wyniku dwóch skomplikowanych operacji wykonanych w pierwszym i siódmym dniu życia dziecka serce zostało bezpiecznie przeniesione na klatkę piersiową..
Dziewczyna nie ma mostka, więc chirurdzy wykonali małe nacięcie na klatce piersiowej i naciągnęli ją plastikowym pierścieniem, aby stworzyć więcej miejsca dla serca. Nad otworem umieszczono organ uderzeniowy pokryty tymczasową membraną ochronną. Przez następne dziewięć dni Vanylope leżała na plecach na oddziale intensywnej terapii, a jej serce stopniowo, pod wpływem grawitacji, zatonęło w dziurce w klatce piersiowej..
Do 1 grudnia serce Vanilopy całkowicie przeniosło się do klatki piersiowej. Plastikowy pierścień został usunięty, a otwór w klatce piersiowej został zamknięty za pomocą stałego, oddychającego plastra, tak aby skóra nie przylgnęła do serca. Następnie końce żeber dziecka zostały przyciągnięte do siebie specjalną siatką, aby stworzyć pozór komórki chroniącej serce zamiast mostka. Podsumowując, chirurdzy wykonali obustronne nacięcia na skórze dziewczynki, co pozwoliło naciągnąć skórę na obszar nacięcia i zszyć.
Teraz dziecko jest na sztucznej wentylacji płuc, a lekarze są przekonani, że uda się odzyskać pomyślnie. Szczęśliwi rodzice czekają, kiedy wreszcie mogą połączyć się z silnym dzieckiem.