Nie było czasu się bać, ich 15-letnia cudowna dziewczyna z Kamczatki uratowała 5 dzieci i 2 koty przed ogniem z mojego życia

Bohaterowie żyją wśród nas, a czasem przychodzi czas i okoliczności, kiedy mogą się zamanifestować. Dziś rano w Pietropawłowsku-Kamczackim uczennica wyciągnęła z ognia piątkę dzieci i dwa koty. Jeden.

W mieszkaniu dużej rodziny, znajdującej się na trzecim piętrze 10-piętrowego budynku, wybuchł pożar. W tym momencie w domu nie było dorosłych, a jedyną odpowiedzialną osobą była 15-letnia sąsiadka, która uratowała swoich braci, a także dzieci i koty z pobliskiego mieszkania. Jak to wszystko się stało, przeczytaj w naszym materiale..



Źródło: Interfax

15-letnia Karina Parysheva stała się prawdziwą bohaterką, gdy wyciągnęła z ognia dwóch swoich braci i trzech sąsiadów dzieci. Wszystko stało się dzisiaj, 15 października. W poniedziałek rano dzieci zostały pozostawione same w domu, bez nadzoru osoby dorosłej. Najstarszą z nieletnich była Karina.

Karina siedziała w domu i odrabiała pracę domową, gdy sąsiadka zapukała do drzwi i oznajmiła, że ​​mają pożar.

"Poszedłem tam, był płonący ogień, a wszystko było już w dymie, ale nie było czasu, aby się bać, ich życie zależało ode mnie".

Karina Parysheva. Zdjęcia z sieci społecznościowych.

Na szczęście rześka Karina nie straciła głowy: sprowadziła dwójkę dzieci z mieszkania w płomieniach, przyniosła je do niej, położyła na nich ciepłe ubranie i na swoich braciach, i dała każdemu z dzieci mokre szmaty, aby przez nie oddychać. Potem wszystkie dzieci zaczęły zbliżać się do wyjścia, zabierając ze sobą dwa koty, i właśnie wtedy przybyli strażacy..

Wideo ze sceny

Na szczęście podczas incydentu nikt nie został ranny. Było to bardzo szczęśliwe, że tego dnia Karina doznała pierwszej lekcji, a w czasie pożaru dziewczyna była w domu. W wywiadzie dla reporterów na temat jej bohaterskiego czynu powiedziała:

"Tak więc na moim miejscu każdy musiał robić, ich życie zależało od moich działań"..

W akcji ratunkowej brało udział 28 osób i dziewięć urządzeń. Ogień miał pięć metrów kwadratowych. Specjaliści zdołali go szybko zlokalizować, więc mieszkanie dużej rodziny przetrwało, tylko niektóre artykuły gospodarstwa domowego zostały uszkodzone..

Poinformowano, że Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych planuje przedstawić odważnej bohaterce nagrody.

Co ciekawe, bohaterka naprawdę "przeniosła lekcje", czy po prostu pominęła lekcje? Jednak w każdym razie Karina - dobrze zrobione.

Czy podoba ci się to? Chcesz być na bieżąco z aktualizacjami? Subskrybuj naszą stronę w Facebook i kanał w Telegram.