Ciężkie rozstanie z setkami ton śmieci

Richard Wallace zebrał tak wiele innych rzeczy w swoim domu i wokół niego, że górę tych "pierwszych rzeczy" można już zobaczyć z kosmosu. Kiedy lokalne władze poprosiły go o usunięcie tych śmieci, udał się do sądu. Sąd orzekł, że Wallace może przechowywać tyle, ile chciał na swojej ziemi. To jego, że tak powiem, prawo..

Ale najbardziej interesujące jest to, że pomimo świetnego zwycięstwa w procesie, jakiś czas później sam Richard pozbył się wszystkich śmieci..

(16 wszystkich zdjęć)

1. Richard Wallace zgromadził wokół siebie tyle rzeczy, że nie można było mieszkać w domu.

2. Kiedy umarła matka pana Wallace'a, nie było nikogo, kto by powstrzymał jego plushkindness..

3. Było tyle śmieci, że stało się widoczne na zdjęciach satelitarnych.

4. O nim nawet nakręcił film dokumentalny.

Mieszkańcy Wescott, Surrey, są bardzo dumni z lokalnego klubu ogrodników, grupy teatralnej i japońskiej sekcji sztuk walki, a garść śmieci w ogrodzie 61-letniego pana Wallace'a strasznie ich obraziła.
Znaczna część przestrzeni w domu i wokół domu była zajęta przez zbiór gazet Daily Mail od 34 lat. W ogrodzie było sześć zardzewiałych samochodów - trzy Jaguary, Audi i dwa Wolseley, a flota ta była doskonale uzupełniona drewnianymi paletami rozsypanymi w tym samym miejscu, torbami, puszkami, butelkami, pokrytym mchem krzesłem biurowym, wózkiem, kawałkami plandeki, starymi drzwiami i kuchnią myjnia samochodowa.

5. W kolekcji Wallace tysiące gazet 10, 20 i 30 lat.

6. Zanurzenie. Mistrz tego wszystkiego ma zaburzenie psychiczne, które uniemożliwia mu wyrzucenie czegokolwiek..

7. Możesz gotować jajecznicę w tym domu tylko ryzykując pożar i spędzając 45 minut czasu..

Kiedy w maju 2009 r. Zapadła cierpliwość z sąsiadami, Robert Primrose, członek rady miasta, wydał rozkaz uporządkowania terytorium należącego do Richarda Wallace'a. Ale wyraźnie nie docenił Richarda - udał się do sądu i był w stanie udowodnić, że jego zgodne z prawem "ludzkie prawo" zbierało śmieci na swoim terenie..

Jednak 22 miesiące po zwycięstwie nad całym miastem, Wallace zaczął pracować nad oczyszczeniem gruzu, po raz pierwszy od wielu lat, obciął włosy i zwrócił się do psychoterapeuty.

8. W ogrodzie było sześć zardzewiałych samochodów - trzy Jaguary, Audi i dwa Wolseley, a flota ta była doskonale uzupełniona drewnianymi paletami rozsypanymi w tym samym miejscu, torbami, puszkami, butelkami, pokrytym mchem krzesłem biurowym, wózkiem, plandekami, starymi drzwiami i zlewozmywaki kuchenne.

9. Jeden z projektantów krajobrazu miasta zaproponował, aby po prostu odciąć gruzy z tego gruzu wyżej.

10. Richard śpi i je na krześle, ponieważ nigdzie indziej w domu nie ma wolnej przestrzeni..

11. W pewnym momencie hałdy śmieci wzrosły do ​​takich rozmiarów, że stały się możliwe do odróżnienia od przestrzeni..

Ten ostry zwrot w historii pana Wallace'a skłonił Christiana Trumble'a do zrobienia filmu dokumentalnego o nim. Sam Wallace mówi: "Nie możesz zmienić jednego dnia. Dopiero teraz zdałem sobie sprawę, że mam problem do rozwiązania. Dopiero teraz uświadamiam sobie, jakie to głupie i przerażające. Moja matka byłaby przerażona. ".

12. Pomimo faktu, że Richard ma dwa domy, nie ma gdzie mieszkać..

13. Pan Wallace ostrzega: nadmierna oszczędność ma okropne konsekwencje..

Podczas letniej rywalizacji o najpiękniejszy ogród "Wickott in bloom" komisja ogrodników postanowiła postawić Wallaceowi nowe ogrodzenie, aby przynajmniej nie można było zobaczyć śmieci. Następnie sąsiedzi pomogli uporządkować rośliny na miejscu, aw jeden weekend wynieśli około 30 ton śmieci. Dzięki temu Richard mógł bez przeszkód dostać się od bramy do drzwi domu. Przez następne osiem tygodni ogród został całkowicie oczyszczony..

14. Czyszczenie: 50 ton śmieci zostało już usunięte, ale pozostaje więcej..

15. Richard Wallace próbuje zmienić swoje życie, a sąsiedzi pomagają mu w tym..

16. Wykonano wielką pracę, aby pozbyć się kilku niepotrzebnych rzeczy..

Wallace mówi, że jego ojciec, przeciwnie, bardzo lubił wyrzucać wszystko, a "zgromadzenie" Richarda mogło być rodzajem protestu przeciwko ojcu. Ale wkrótce protest ten wymknął się spod kontroli, a kiedy matka Richarda zmarła w 2005 roku, chęć gromadzenia rzeczy wokół niej stała się niewyobrażalna..

Lata życia w gruzach przekształciły nawet najprostsze operacje w najtrudniejsze zadania logistyczne. Spacer od drzwi domu do krzesła trwał około pół godziny. Wszystko podlegało okrutnym regułom i jasnym sekwencjom. Jadł i spał na krześle, i nie kąpał się przez kilka lat: łazienka była od podłogi do sufitu zaśmiecona rzeczami. Dieta składała się z 2 jaj dziennie, a gotowanie jajecznicy za każdym razem wiązało się z ryzykiem pożaru. "Kiedyś zadałem sobie pytanie: czy tu mieszkam? A on odpowiedział: nie, ja tu istnieję. Ale jest różnica. W oszustwach nie ma nic dobrego, więc nie zaczynaj, a nawet nie myśl o tym. To nie jest tego warte. To po prostu bezcelowe "- mówi Richard Wallace.