Wszyscy myśleli - jak mogę opowiedzieć o tym, co widziałem w ostatnich dniach, podróżując wzdłuż i po całej głucho najgłupszej i największej chińskiej prowincji Xinjiang. Pomyślałem, że najlepiej nie mówić, ile pokazać ... (Uwaga! W poście jest wulgaryzm)
(Razem 33 zdjęć)
Źródło: ЖЖК /nords-nisse
Opowiem tutaj o korycie, dołączę do nich komentarze, a następnie krótko przedstawię moje wnioski, wnioski, podsumowanie.
Jest dużo zdjęć i są krzywe.
Wnioski, wnioski, streszczenia - tylko dwa, a także to, co.
1.
2. Świeżo zbudowane chińskie kołchozowisko uliczne.
Trzy lata temu w kraju działał program "En Zhu Fumin", który z grubsza tłumaczy się jako "Ciche Życie". Jego istotą jest całkowite podporządkowanie rolnika, zmuszanie go do angażowania się wyłącznie w pracę i nic więcej. Ani przez uruchamianie instancji, ani przez smarowanie urzędników, ani przez rozwiązywanie problemów mieszkaniowych i finansowych, ale tylko przez pracę. Na jego ziemi rolnika.
A ci komunistyczni nieludzi uruchomili En Zhu Fumin i budują takie kolektywne gospodarstwa. Informuję tych, którzy nie wiedzą: rolnictwo w Chinach opiera się na umowach rodzinnych. Oznacza to, że zadaniem programu jest zapewnienie wszystkim rodzinom rolników wysokiej jakości mieszkań..
3. To kolektywne gospodarstwo nie jest jeszcze zamieszkane. Ale odkąd właśnie został odbudowany, jest piękniejszy niż te, które zostały zbudowane wcześniej. Ten długi postój, jak gdyby, po lewej stronie był w rzeczywistości jedną ciągłą altaną. Nieporządne prostokąty przed nim są dla winorośli. Będą rosnąć i tworzyć zielony i smaczny baldachim, ciągnący się wzdłuż całej kilometrowej ulicy..
4. Oto ramy przyszłej czaszy, idzie do rzeczy.
5. Po przeciwnej stronie ulicy. Tak powiem - z tyłu. Tam nie ma pergoli, tylko ściana. Kafelki i smoki.
6. A to w rzeczywistości lokalny rolnik. Han.
Początkowo myślałem, że jest przewodniczącym, działaczem partyjnym lub honorowym hungweibinem - nie, mówią, tylko rolnikiem. Jego rodzina ma sześć szklarni. W nowym domu jeszcze się nie przeprowadził, jest wykończenie. Dom kosztował go 55 000 juanów. Zgodnie z planem totalitarystów, wziął pożyczkę od Narodowego Banku Chin, aby kupić dom. Kredyt, nazywam to nawyk. Ponieważ jest to dziwna pożyczka - bank nie otrzymuje żadnych odsetek. Ponadto, z tych 55 000 juanów, 3 700 banków wraca do stanu. Ten system jest dla mnie całkowicie niezrozumiały. Pewne zmętnienie. Dom ma 120 metrów kwadratowych. Plus, pięćset metrów kwadratowych "tarczy", której nie znam, co dick poddał się rodzinie, która posiada sześć szklarni po 600 kwadratów. Wypłata "pożyczki" jest tak samo dogodna jak kredytobiorca. Chciałem zapytać farmera: "Czy całują cię w dupę?" - ale był nieśmiały.
Retreat: łup dla realizacji ich "Quiet Life" nie pochodzi z budżetu państwa, jak mogłoby się wydawać. Po prostu zamożne prowincje (wschodnie i południowo-wschodnie) dzielą się marshmallows w czekoladzie z zacofanymi. Taka jest idea Deng Xiaopinga, pewnego razu nazywała ona uczciwym holivarem. W rezultacie rednecks zostały wyjaśnione na różne sposoby, że takie inwestycje ostatecznie powrócą do gospodarki kraju w postaci stabilnych przepływów. To było 30-35 lat temu. Teraz goryle nie są już rozgniewani, ponieważ dzieje się tak, jak to przewidziano. Miasto Nanjing jest specjalnie inwestowane w to kolektywne gospodarstwo..
7. Widok z dachu lokalnego sklepu ogólnego. Szklarnie - od horyzontu do horyzontu. W tym zbiorowym gospodarstwie jest ich 6000. Chińczycy, nawiasem mówiąc, ogólnie mają punkt o numerze "6" - nie wiem, co to żart, ale bardzo często.
8. Cykl przez cały rok. W szklarniach, obok kolczastych pomidorów i bakłażanów, znajdują się skrzynki sadzonek, zbiory są nieustannie zbierane. Na ziemi jest herrot. Wbrew naszym czarnoziomom i dziewiczej glebie - iłowi. Nawozić obornik zakupiony od tych samych rolników, ale hodowców zwierząt. Nie używaj nawozów chemicznych.
9. Dziadkowie z innego kołchozu.
Wiek emerytalny w Chinach wynosi 60 lat. Średnia długość życia mężczyzn wynosi 75 lat lub coś w tym stylu. Krótko mówiąc, dziadkowie i pół tuzina ostatnich lat życia są zmuszeni do pracy z różnego rodzaju nonsensem, takimi jak poranne lekcje taiji, granie i chodzenie po kanarkach. Cóż, i smaruć jak lokomotywy. Może sobie na to pozwolić - każdego ranka zajęcia Tai Chi.
10. Ulica tego kołchozu.
Jest już zaludniony. Dominującą grupą etniczną są Ujgurowie, więc domy są w przeważającej mierze Uygur. W ramach programu "En Zhu Fumin" opracowano standardy GOST dla typowych domów różnych narodowości. Oznacza to, że dla rodziny Ujgurów buduje się mieszkanie tradycyjnego planowania Uygur (do woli). Dla Kazachów - Kazachów, dla Dungana - Dunganów i tak dalej.
11. Na dachu każdego domu - panel słoneczny. Jeden i mały. Wystarczy podgrzać wodę. Ustaw domyślnie.
12. Dziedziniec Uygur. Winogrona są już pokryte.
13. Można zauważyć, że wszystko nowe, beton jeszcze nie wyschło, jedna ściana nie jest otynkowana. Ale wszystko zostało zbudowane na miejscu starego domu, drzewa są już stare. Latem, pod ich koronami zostały ustawione i zostaną ułożone z samowar.
14. Ganek w pokoju gościnnym. Kilka dni wcześniej zdarzyło mi się przebywać w domu ujgurskim w wieku stulecia - nadal było to załatwione. I ganek, dziedziniec i pensjonat z podium, pod którym krąży powietrze - obserwowane są tradycje.
15. Pokój gościnny. Ściany nie są malowane i nie są pokryte tapetą. Jeśli rozumiem coś w Ujgurach, to nie zagraża ani klejenie, ani malowanie ścian - po prostu są obwieszone dywanami. Chińska produkcja.
Wszystko w domu jest wykonane w Chinach. Jedynymi przedmiotami importu, w tym przypadku - tymi dwoma, które na zdjęciu, a ja, które są za kulisami.
16. To jest kazachska kołchozeria. Po lewej jest właściciel domu, a następnie przewodniczący.
Przepraszam, że na stole są ślady nieporządku. Wziął aparat po tym, jak wszystko zostało pożarte. Szkoda. To była piękna fabuła. Koszmar kazachskiego dupka: pasterze jedli beshparmak z chińskimi pałeczkami. Hoot.
17. Kazachskie kolektywne gospodarstwo nazywa się Jean-Zher - "Nowa Ziemia". Nie żeby Breżniew był tutaj bardzo lubiany, to się po prostu stało.
W rodzinach - od czterech do pięciu dzieci. Jeden lub dwóch zostaje renegatami i służy im w mieście. Reszta pozostaje na ziemi, aby zachować tradycje i sposób życia. Na równinie hodowla bydła nie jest odległa, więc maksymalnym napędzie jest pobieranie mleka i mięsa do punktu odbioru. Nie ma planu, ale im więcej, tym lepiej dla rolnika - państwo kupi wszystko. Co będzie dalej robić z mlekiem i mięsem, to jego problem..
Tradycja, powtarzam, pozostaje w mocy. Miejscowi pasterze na święta są wysuwane w najbliższej górach, wystawiają jurta i ucztują przez kilka dni. Kultura narodowa jest bezbłędna. Moi kazachscy towarzysze chwycili głowy porównując stan kazachskich tradycji i lokalnych. W tym samym czasie wszystkie mniejszości mówią Han. Problemy językowe i religijne nie istnieją. Powiedzieli miejscowym Kazachom o hidżabach - nie rozumieli biednych.
Każde kolektywne gospodarstwo posiada przedszkole, szkołę i szpital. W Jean-Gers - także szkoły zawodowe, konstruktorzy nitów. Nawiasem mówiąc, nowe domy budowane są wyłącznie lokalnie. Chartered builder ma stawkę 3000 juanów.
18. Dzieci uderzająco bardziej niż osoby starsze. Na tym zdjęciu kagbe harmonijnie obok siebie, to rzadkie.
19. Obszar przed oddziałem jednej z największych korporacji w Chinach (moim zdaniem nazywa się coś takiego jak Junhua). Budynki po lewej i po prawej stronie, podobne do bibliotek lub uniwersytetów, są faktycznie hostelami dla pracowników..
Korporacja zajmuje się produkcją metanu z węgla koksowego. Węgiel jest wydobywany właśnie tam. Teraz przechodzą na produkcję metanolu, z którego wszystko można zrobić, z wyjątkiem żywności. Głównym widokiem jest włókno węglowe, będzie produkowane przez miliony ton rocznie. Bezużyteczna produkcja.
Gdzieś w ciągu roku uruchomione zostaną nowe zakłady produkcji metanu, po których, w zasadzie, turkmeński gaz wtłaczany dziś do Chin Wewnętrznych za pośrednictwem gazociągu kazachskiego będzie wszystkim aż do cipki (tak nawiasem jest gazociąg w Kazachstanie).
Korporacja (tylko prywatny kapitał ze spadkiem kapitału zagranicznego) jest zobowiązana do zainwestowania połowy swoich zysków w rozwój regionu. Dodatkowo fakt, że musi zatrudniać tylko lokalnych ludzi (nie ma niezbędnej wiedzy i umiejętności, aby uzyskać ją w dobrym stanie). Gdy odkryto pokłady węgla pod jedną wioską, korporacja przebudowała nową osadę w sąsiedniej dolinie i przeniosła tam wszystkich starych ludzi..
20. Akademik
21. Agaszka z powiatu tygijskiego. Zwróć uwagę na ichigi i kalosze - w Kazachstanie już go nie noszą.
Hrabstwo jest najmniejszą jednostką administracyjną w Chinach. Tygys to bardzo mały pierdnięcie, zamieszkałe praktycznie wyłącznie przez Kazachów. Położony na małej równinie wyżynnej, południowe ostrogi Ałtaju. Ludność - 160 000 osób.
22. Młoda gopota
Dzieci tutaj, w ebenya, często brudne i izgovnyannye. Dzielą się swoją przyjemnością tam, gdzie chcą. Dla nich nikt nie doświadcza. Wiele razy widziałem uczennice - w tym samym wieku co moja córka, wracającą z zajęć na ciemnych pustych drogach. Nie jestem pewien, czy moja córka będzie chodzić sama po ciemnych drogach nawet w małżeństwie (tak przy okazji, już go nie lubię). I nie ma nikogo, kto mógłby się bać. Z wyjątkiem, oczywiście, Bloody Gabney.
23. Centrum powiatowe Tygys zaczyna budować na tym planie. To jest zasada ba-gua
24. Centrum dzielnicy Tygys będzie miało własne centrum telewizyjne.
Zapytałem: czy telecentrum będzie miało znaczenie regionalne? Regionalny? Powiedzieli: "Tak, kurwa, czy są góry dookoła, gdzie nadawać? Tylko w dolinie i transmisja satelitarna. Własne studio telewizyjne. "Dolina", tak. Cała wieża - 64 metry.
25. Fart
26. Fart
27. Fart
28. Dopóki Purdy nie osiągnie Potępienia, tak jak bez niego
29. Oto, co te ghule robią zwierzętom.
Tajemnicza kompozycja została wyjaśniona w dziwny, moim zdaniem sposób: okazało się, że z tymi zwierzętami aborygeni lubią być fotografowani. Przyjdźcie do rodzin i róbcie zdjęcia. Każdego tygodnia. Ta tradycja, po drodze. Cóż, kurwa - najważniejsze, że dzieci były szczęśliwe.
30. Bydlotygystsy na wakacjach
To jest niedostępne dla mojego zrozumienia, ale miejscowi mężczyźni, zamiast wysysać biurokratyczną postawę człowieka w niedzielę, zbierają się na placu i grają w śmieszną grę "rzucą pierścień w pierdolony kawałek". Bohaterowie rzucają otklyachiv osła, a publiczność jest chora, jakby na tym swoim mistrzostwach świata.
31. Pasterz z pierdła, który jest uważany za pierdnięcie nawet według standardów pierdnięcia, takiego jak Tygys
32. On również zapieczętował "En Zhu Fumin"
Dom typu kazachskiego, zbudowany na miejscu zimowania starego Samana. Jest 30 krów, tuzin koni i kilka baranów, około siedemdziesiąt (owce nie są hodowane dla państwa, ale dla siebie, więc nie sądzą). Ogółem w kołchozie 20 000 sztuk bydła. Obliczono dla państwa lub ogólnie, przez oko - nie zrozumiałem. Nie zawracają sobie głowy takimi statystykami.
Latem właściciel i chłopi migrują do Zhailiau, żona i dzieci zostają tutaj. Nie ma wody, jest prąd i antena satelitarna. Komicy obiecują, że wkrótce zorganizują Internet. I osiągnie, przeklęte. Do tej pory tylko opanowałem szkołę. Wiejscy nauczyciele mają pewne nierealne uniesienie, nie będę nawet o nich mówił, ponieważ wydaje mi się, że oni źle przetłumaczyli. Kiedy wioska prowadzi własne centrum medyczne, a także oddzielny lekarz przypisany do każdego obozu letniego.
W okresie zimowym właściciel ma 160 hektarów ziemi wydzierżawionej od państwa za pół juana za hektar rocznie. I znowu, nie nadążam za czymś: jeśli właściciel obserwuje środowisko, państwo płaci mu roczną premię w wysokości 60 juanów za hektar. Jeśli nie zastosuje się, zostaje poważnie pobity przez piekielną grzywnę. Zapytałem: jak gospodarz może przełamać ekologię? On podzavis, a potem przyznał, że takie metody nie są mu znane. Ale może uczyć się od sąsiadów, choć prawie nie słyszeli o takich precedensach..
Teoretycznie właściciel może oszaleć na starość, az szatańskim śmiechem wylać na pole kanister solarium. Ale, po pierwsze, wątpię, że z wiekiem będzie on tak poruszony rozumem, a po drugie - nie ma solariów. Jego transport to koń, on jest Kazachem. Przyznam, że wydostając się z tego pierdnięcia, pomyślałem, że w końcu zobaczę chińską kołchozę, w której ulice nie są asfaltowane - cóż, przynajmniej w celu ratowania kopyt końskich. Nie Był tu także asfalt. W krowie ciasto wszystko - ale asfalt. W tym samym czasie konie wydawały się całkiem same z kopytami..
33. Góry bez rud są sadzone pod linijką z jodłami..
Na tej trasie jest koniec. Pozostałe wnioski, wnioski, podsumowanie.
Możesz zobaczyć Xinjiang pod różnymi kątami. Tutaj, oczywiście, dużo dziwnych. Jak, myślę, i wszędzie w Chinach. Jest coś do powiedzenia na temat problemów i negatywnych. Ale istota się nie zmieni. Najważniejsze jest:
Jeśli jutro cały nasz magiczny cudowny świat, z wyjątkiem Chin, przestanie istnieć, przejdzie w otchłań cthulux, spali oczy Jehowy, lub zostanie zniszczony przez siły ekspedycyjne, przybywając z równoległego świata, wtedy Zhongguo poniesie tę stratę bez żadnych problemów. Będzie nadal działać, rozwijać się i uczyć. A przedstawiciele ludzkości, którzy postawili stopę na Marsie, który stworzył atmosferę i ludzkie osiedla, będą Chińczykami. Jednak tak samo jak w przypadku, gdy nic na tym świecie się nie zmienia.
Czy jest to możliwe w naszych krajach (na razie będę mówić tylko o hipotetycznej Unii Eurazjatyckiej), aby osiągnąć to samo, co osiągnęliśmy w Chinach? Łatwo Do tego trzeba zrobić tylko dwie rzeczy. Oto kilka.
Najpierw musisz znaleźć duchową harmonię.
Aby to zrobić, powinieneś wziąć tylko jednego Michaiła Siergiejewicza Gorbaczowa, owinąć mosznę gitarowym sznurkiem - i powiesić go w jakimś zatłoczonym miejscu, zgadzam się na Plac Czerwony.
Widzisz, problemem nie jest nawet to, że ZSRR nie miał własnego Deng Xiaopinga (co do diabła nie jest żartem, może pojawi się z czasem). Problem polega na tym, że ZSRR miał swój własny pozbawiony skrupułów dupek z miejscem na głowie i robakami w środku. Mając doświadczenie chińskich reform, zrobił wszystko dokładnie odwrotnie. Kolejne kilka błędów można przypisać wrodzonej kretynizmowi, ale konsekwentna intensyfikacja chińskiego doświadczenia może być wyjaśniona jedynie przez rzadką mutację moralną. Kraj był celowo skazany na zrujnowanie, wojnę i późniejsze bezprawie oligarchii.
Tak więc albo sznur i Plac Czerwony, albo alternatywa w postaci szklanego pryzmatu, gdzie Wielki Niszczyciel Muru Berlińskiego powinien być trzymany jako eksponat interesujący naukę, która bada rzadkie formy moralnych deformacji..
Drugi.
Znieść morale kary śmierci i jednocześnie zaostrzyć kary za zbrodnie korupcji.
Osobiście, ku memu wstydowi, wierzę, że ludzka natura jest równie słaba i niska, niezależnie od obywatelstwa. Jestem pewien, że inny chiński urzędnik marzy czasem o tym, by rzucić łapą w skarbiec lub naciskać przedsiębiorcę, by go odrzucił. Ale faktem jest, że odnosi on swoje osobiste plany wzbogacania do perspektywy zdobycia kuli w tył głowy. I dlatego wszystkie reformy działają w Chinach, a wyrażenie "pili budżet" w Han nie może być przetłumaczone nawet w przybliżeniu, nawet na poziomie znaczenia.
Tak, oczywiście, moja ukochana społeczność Progressive World będzie oburzona tymi represjami, odejście od zasad liberalizmu i scrapbookingu (lub innych słów, które mówią działacze praw człowieka) - i wyrazi silny protest. Prawdopodobnie Hillary Clinton zrobi nawet ostre oświadczenie. Oi-wei.
W tym przypadku zobowiązuję się osobiście wystosować przemówienie do szefów państw Unii Eurazjatyckiej. Nie martw się, będą krótkie, zdania w dwóch:
"Drodzy światowa społeczność! Idźcie, kurwa,". Powściągliwe oklaski w nawiasach.
I PMS (dokąd więc powinien się udać?) - idź. Sycząc, kłapiąc przez ramię i załamując obie nogi, idzie tam, gdzie został wysłany. Z pewnością w Hollywood usunie kilka utalentowanych hitów o tym, jak bohaterska Remba skutecznie walczy z odradzającą się łopatą. Cóż, Cho, zdejmij - idziemy, zazyrim.
Są to propozycje dotyczące perspektywy historycznej..
A następne jest zaplanowane: zacisnąć głowę dłońmi i wyć z falsetem wstydu i urazy.
Jak się pieprzyliśmy. Panie, jak wszyscy się pieprzyliśmy.