Dwa razy w roku przez prawie 12 000 lat, ludzie z plemienia Gurungów w środkowym Nepalu przekroczyli himalajskie podnóże, aby zebrać miód największych na świecie pszczół miodnych. Doświadczenie i wiedza na temat pozyskiwania miodu z uli, które znajdują się na niebezpiecznych zboczach gór, przekazywano z ojca na syna przez tysiące lat. W 1987 roku 63-letni przywódca wioski Mani Lal był ostatnim, który posiadał tę nieocenioną wiedzę..
Zobacz także problem - Himalayan Honey Hunters, Ludzie górnych Himalajów
(Łącznie 14 zdjęć)
1. Ale w tym roku pomagał mu nie tylko zespół doświadczonych towarzyszy i rodaków..
2. Towarzyszył mu francuski fotograf Eric Valli i jego australijska żona, Diana Summers.
3. Para spędził poprzednie dwa lata wśród tysięcy himalajskich skał w poszukiwaniu kolekcjonerów miodu, którzy stali się prawie legendarni w tych częściach.
4. Na koniec znaleźli Mani Lala, który planował przejść na emeryturę w przyszłym roku i zgodził się wziąć kilka swoich niebezpiecznych "zadań".
5. Fotograf zwisał z 120-metrowej nylonowej liny, aby wykonać te wspaniałe zdjęcia..
6. Te zdjęcia ukazały się w czasopiśmie "National Geographic" iw tym samym roku zdobyły nagrodę za najlepsze zdjęcie w kategorii opowieści o przyrodzie.
7. Ponadto, wraz ze zdjęciami, opublikowano książkę z ilustracjami, w której pokazano, w jaki sposób Mani Lal schodzi z klifu, zbiera miód za pomocą pałeczek bambusowych i obniża sam ula na specjalnych szelkach.
8. Jak na ironię, wkrótce styl życia plemienia himalajskiego nie był zagrożony zapomnieniem, ale wręcz przeciwnie, popularny wśród turystów..
9.
10.
11.
12.
13.
14.