Irański Shaprak Shadzharizadeh (Shapark Shajarizadeh) stwierdził na swojej stronie internetowej, że została skazana przez Sąd Rewolucyjny w Teheranie na dwadzieścia lat więzienia. A wszystko dlatego, że w grudniu zdjęła białą chustkę i pomachała nią jak flagą podczas pokojowego protestu.
Ostatniej zimy fala protestów przeciwko noszeniu hidżabu przetoczyła się przez Iran - po raz pierwszy w tym muzułmańskim kraju od prawie 40 lat. Kobiety wyzywająco usuwały chusty w miejscach publicznych i machały nimi, trzymając je w rękach lub rany na patyku. Materiały dotyczące tych promocji zostały opublikowane w sieciach pod hashtagiem #whitewednesdays.
Shapark Shadzharizade podczas protestu w Teheranie w grudniu 2017 r
42-letni Shapark Shadzharizade udał się na jeden pikietę jednego z pierwszych - w grudniu 2017 roku. Została aresztowana, ale zwolniona za kaucją w kwietniu tego roku. Gdzie jest teraz - nieznany.
W oświadczeniu na swojej stronie internetowej działaczka poinformowała, że zgodnie z wyrokiem sądu została skazana na 20 lat więzienia, w tym 18 warunkowo. Jeśli po zwolnieniu znów zobaczy się bez hidżabu, pójdzie do więzienia na kolejne 18 lat..
"Oznacza to, że będę musiał milczeć przez 20 lat i nie brać udziału w żadnych wydarzeniach" - powiedziała Shadzharizade na swoim koncie na Instagramie..Zgodnie z irańskim prawem, kobieta nie ma prawa pojawiać się w miejscach publicznych z odkrytą głową. Naruszenie tej zasady jest zagrożone grzywną, a następnie aresztowaniem. Oprócz zasady chodzenia z nakrytą głową, irańskie kobiety, zgodnie z prawem szariackim, są zobowiązane nosić płaszcze do kolan i nie używać kosmetyków dekoracyjnych..
Przed rewolucją islamską z 1979 r. Wiele irańskich kobiet nosiło ubrania w stylu zachodnim, w tym minispódniczki i bluzki z krótkim rękawem, ale to się zmieniło, gdy do władzy doszedł ajatollah Chomeini. Zimowe protesty w 2018 roku stały się najbardziej rozpowszechnione od czasów rewolucji.