Indyjska artystka i profesor Rita Jitendra zmarli przed milionami widzów tuż po programie Good Morning J & K..
86-letnia kobieta wyruszyła w świat w kilka sekund. Przyczyną śmierci był atak serca. Warto zauważyć, że zaledwie kilka minut przed rozpoczęciem eteru, Rita powiedziała, że chce umrzeć w pracy. Cóż, czasami marzenia stają się rzeczywistością.
Źródło: DailyMotion
Słynna akademiczka, pisarka i artystka Rita Jitendra, mimo zaawansowanego wieku, była niezwykle aktywną kobietą. Kontynuowała nauczanie, była aktywna w działaniach społecznych i często była zapraszana do telewizji jako ekspert..
Jak podał później Zahud Muktar, 86-letnia kobieta odbyła rano ożywioną rozmowę na antenie i "wyglądała absolutnie normalnie". Podczas audycji Rita powiedziała programistom wiele ciekawych historii o życiu, żartowała, radośnie odpowiadała na pytania. Nagle jednak przerwała jej opowieść: wyraźnie poczuła się źle w ciągu kilku sekund, zaczęła się dusić, a następnie zemdlała. Po tym operator przestał strzelać.
Personel studia telewizyjnego rzucił się na pomoc gościa. Kiedy została zabrana do jednego z lokalnych szpitali, lekarze musieli jedynie stwierdzić zgon na serce..
Jak się okazało, w drodze do telewizji, Jitendra mówiła dokładnie o tym, jak chciała umrzeć. Profesor chciał umrzeć jako były prezydent Abdul Kalam, który zmarł w 2015 roku na lokalnym wykładzie uniwersyteckim..
Czy podoba ci się to? Chcesz być na bieżąco z aktualizacjami? Subskrybuj naszą stronę w Facebook i kanał w Telegram.