Tarasy ryżowe w Longshchen

Alexey Alexandrovich vel velvebeaver pisze: "Moja żona, Alina, naprawdę chciała zobaczyć prawdziwe tarasy ryżowe podczas tej podróży, więc pozwól jej osobiście podzielić się wrażeniami."

P.S. Pisownia i interpunkcja autora

Zobacz także problem - Tarasy ryżowe Dragon Range, cud chińskiej przyrody: białe tarasy wodne, pola ryżowe od dołu i góry, tarasy ryżowe Han Han znajdują się na liście światowego dziedzictwa UNESCO

(Razem 36 zdjęć)

Sponsor pocztowy: Kup suknię ślubną: Suknie ślubne od Vanilla Dream ... to Miłość od pierwszego wejrzenia ...

Źródło: ЖЖК /dzielny

1. Longschen - nasz następny przedmiot, znany z jednych z najpiękniejszych na świecie tarasów ryżowych. Przyznają, być może, tylko do tarasów w Yunnan, ale nie pasowali do nas z kilku powodów. Po pierwsze, do maja w Yunnan, położonym daleko na południe od Guangxi, ryż już kiełkuje całkowicie (najlepszym czasem na odwiedzenie tych tarasów jest luty), co oznacza utratę efektu "szklanych pól", dzięki czemu wszyscy będą podziwiać tarasy. Po drugie, Yunnan, ze względu na przyzwoitą odległość od trasy, odmówił jej utrzymania. Po trzecie, jeśli nadal będziemy podróżować do Yunnan, trasa będzie zupełnie inna, ponieważ pędzimy wzdłuż Yunnan i Sichuan zamiast Zhangjiajie i Guilin. Lesha, jako osoba o wiele bardziej rozsądna i praktyczna ode mnie, wyrzuciła Yunnana mocną ręką, na którą moja ręka się nie podniosła. W zamian otrzymałem obietnicę, że będę je odwiedzał podczas kolejnej wizyty w Chinach. Cóż, w ogóle nie pozostałem z Longshenem.

2. Gdy przewodniki mówią o Longschen jako miejscu, w którym przybywają, by podziwiać tarasy, mają na myśli trzy stosunkowo różne miejsca: Longshen i dwie pobliskie wioski - Pinyan i Dazhay. Wioski znajdują się kilka kilometrów od siebie, a Long Sheng jest około 1-1,5 godziny jazdy od nich. We wszystkich raportach zalecano udanie się do Dazhay, ponieważ tarasy rzekomo są piękniejsze, ale, jak wspomniano, są mniej dostępne. W Longshene koneserzy nie polecali przebywania w ogóle, z powodu całego kompleksu "Dragon Ridge" jest to najmniej interesujące. Pod względem dostępności, Dazhay jest niczym, jest mniej dostępny przez dokładnie 20 minut autobusem. Najważniejsze to nie mylić autobusów i nie siedzieć na tym, który jedzie do Pinyan. Ale jeśli zaopatrzę się w hieroglif, myślę, że nie będzie problemów. Ponadto jest tam wielu obcokrajowców, więc jest ktoś, kogo można zapytać..

3. Jeśli chodzi o wybór pod względem piękna tarasów, moglibyśmy polegać tylko na opiniach tych, którzy tam byli. Więc wybór padł na Give.

4. Ważnym punktem, którego nie znalazłem nigdzie w przygotowaniu, był czas siewu ryżu, gdy pola stały się "szkłem". W przypadku Longschen jest kwiecień - maj. Zanim to pole zostanie odkryte, powstaje po - ryż, pola są piękne, ale efekt nie jest taki sam. Więc z czasem podróż, którą odgadliśmy..

5.

6.

7. Ale przed "Smoczą Grzbiecią" wciąż musieliśmy się dostać.

Z Zhangjiajie mieliśmy trzy możliwości przeniesienia:

  1. Istnieje luksusowy autobus dzienny z Fenghuang, a jeśli zbudujesz trasę poprawnie, możesz nawet dostać się tam z udogodnieniami. Ale przemieszczanie się zajmuje cały dzień, a podczas dwutygodniowych podróży do obcego kraju szkoda tracić dzień. Ponadto dotrzesz do Guilin, a nie do Longshen, do którego podróż trwa około 2 godziny, a przed Dazhai jest jeszcze godzina. Nie zaleca się, aby przyjść do Daj późno wieczorem kategorycznie, ponieważ przed każdym hotelem będzie musiał się wspiąć, aw ciemności jest nie tylko trudne, ale także niebezpieczne.
  2. Dojazd z Zhangjiajie pociągiem do Guilin ze zmianą w Liuzhou. Ta opcja została odrzucona przez nas z tych samych powodów, co pierwsza. Ponadto, jak stwierdzono w raportach, pociąg do Liuzhou często się spóźnia, aby ten ruch mógł zostać opóźniony w nieskończoność.
  3. Weź wieczorny pociąg z Zhangjiajie do Sanjiang. Ta opcja też nie jest świetna, ale pozwala dostać się do godzin Dazhaya do 11-12 następnego ranka lub nawet wcześniej, więc nie musisz tracić dnia. Jedynym minusem jest to, że pociąg przyjeżdża do Sanjiang o 2 w nocy, więc coś trzeba rozwiązać na noc. Wybraliśmy tę opcję bez decydowania o niczym z noclegiem. Nie, że nie próbowaliśmy, ale ani agoda, ani rezerwacja nie oferowały żadnych rozsądnych opcji. Ale wszystko powstało samo z siebie.

8. Przybywając do Sanjiang, opuściliśmy platformę, gdzie zobaczyliśmy małą kawiarnię, z właścicielami, którzy zgodzili się na kolację i nocleg za rozsądną opłatą. Oczywiście nie jest to pięć gwiazdek, ale i tak jest to lepsze niż nocowanie na platformie i przygoda.

Rano, około 8, za dodatkową, całkiem rozsądną opłatą, gospodarze zabrali nas na dworzec autobusowy, skąd udaliśmy się do Longschen, a stamtąd do Dazhay. W przybliżeniu w połowie drogi z Longschen do Dazh przystanki autobusowe, przewodnik wchodzi i sprzedaje bilety do parku.

Około 12 byliśmy już w Dazh. Na przystanku autobusowym zatłoczono grupę właścicieli hoteli. W każdym razie radzę skorzystać z ich usług. Hotel może być usunięty w bardzo rozsądnej cenie. Po prostu spróbuj wybrać hotel na górze, skąd prowadzi kolejka, ponieważ inne punkty widokowe wcale nie są tak interesujące, ale znajdują się poniżej. Obok widokówki kolejki linowej jest najlepszy, ten, który jest przedstawiony na wszystkich drogach. Istnieją dwa lub trzy hotele w pobliżu stacji kolejki linowej. Żyliśmy w tym przede wszystkim. Bardzo ładne miejsce, bardzo miła gospodyni, która dobrze gotuje. Jeśli planujesz nocować w Dazhai, to od tego momentu najłatwiej dostać się na taras widokowy o wschodzie słońca, kiedy zdjęcia są najlepiej uzyskiwane..

Możesz dostać się na szczyt na dwa sposoby: kolejką linową lub pieszo z właścicielem hotelu, jeśli zgadzasz się z nim poniżej. Kiedy przyjechaliśmy, z jakiegoś powodu stała kolejka. Uznaliśmy, że to nie działa i szliśmy pieszo. Młoda urocza dziewczynka, córka gospodyni naszego hotelu, zobowiązała się nas zatrzymać, mówiąc, że droga na szczyt zajmie 15 minut. Najwyraźniej mierzenie odległości w minutach jest cechą narodową Chińczyków. Dlatego radzę natychmiast wyjaśnić, jakiego rodzaju transportu dotyczy. W tym przypadku najprawdopodobniej chodziło o samolot. Droga zajęła godzinę.
Dobra wiadomość jest taka, że ​​uprzedzono nas, że nie bierzemy toreb na kółkach i chodzimy z plecakami. Ale Hao, który podróżował z małą walizką na kółkach, dobrze się trzymał. Ostrzegaliśmy go, ale nawet tutaj nie był posłuszny, tak jak w przypadku skórzanych butów i białych skarpet. Faktem jest, że szlak składa się wyłącznie z kroków, a zatem właściciele toreb są skazani na doświadczanie piekielnych tortur, wznoszenie się i wkładanie takiej torby na plecy. Szliśmy trochę przed siebie, a hao i dziewczyna - trochę z tyłu. Za nami słyszeliśmy oohs i ahs hao, którzy przeklinali los i jednocześnie nas, którzy wciągnęli go w takie dzicze.

Kiedy przeszliśmy około dwóch trzecich drogi, kolejka zaczęła działać. Doposilis jakoś do hotelu i w końcu zjadł. Muszę powiedzieć, że gotowali tam naprawdę smaczną, nawet kawową, choć tanią i nieapetyczną, znaleziono. Menu jest w języku angielskim. Szczególnie polecam smażone zielone papryki z przyprawami - polizasz palce!

Musieliśmy czekać na pokój gdzieś indziej przez około 20 minut, a po odprawie natychmiast poszedłem spać. Nie chciałem iść na żadne tarasy. Hao podążył za moim przykładem, a Alex poszedł na szczyt wzgórza, aby sfotografować. Był już cały tłum fotografów z drogim sprzętem, który zachichotał w rękawach, patrząc na taki polimer. Generalnie Longshen - naprawdę oaza dla tych, którzy lubią fotografię, zwykli turyści prawie nigdy tam nie chodzą.

9. Wieczorem pozwoliliśmy sobie po raz pierwszy na całą podróż alkoholu. Chociaż nazywa się to alkoholem, nawet język się nie zwraca. Jest to jagoda, bardzo lekkie wino ryżowe, które smakuje jak coś między sokiem a szampanem. Próbowaliśmy kilku odmian, ale najbardziej podobała mi się ta z chińskich truskawek. W smaku bardzo przypomina truskawki, ale z wyglądu nie wygląda jak kropla: okrągła, pryszczata i z kością w środku. Sprzedaj za pensa w Chinach. Ogólnie rzecz biorąc, i jagody i wino bardzo polecam.

10. Po usypieniu o 5 rano byliśmy już na służbie, czyli na tarasach na szczycie wzgórza. Piękno było po prostu nie do opisania. Świt, niebo jest czyste i mgła nad wioską poniżej. Grając wystarczająco dużo, poszliśmy na spacer na tarasach do innych platform widokowych. Oczywiście, sami. Hao, naturalnie, odmówił pójścia z nami.

11.

12.

13.

14.

15.

16.

17.

18.

19.

20.

21.

22.

23. Chodziliśmy dość przyjemnie po tarasach, patrzyliśmy na inne strony (i po raz kolejny upewnialiśmy się, że nie straciliśmy hotelu), ale na koniec się zgubiliśmy. Chodzi o to, że naprawdę chcieliśmy zobaczyć okoliczne wioski, ponieważ zgodnie z raportami wiedzieliśmy, jakie są malownicze. Ponadto, w tych wioskach jest jedna osobliwość - mieszkają tam kobiety, które mają BARDZO długie włosy w swoim zwyczaju noszenia.

24.

25.

26.

27.

28.

29. Do jednej z takich miejscowości mamy około trzech godzin. Z niej wyruszyła droga, która wkrótce, jak nam się wydawało, miała nas zaprowadzić na stację kolejki linowej z naszego hotelu. Ale tutaj jesteśmy mocno pominięci. Droga była górzysta i kręta wzdłuż zboczy. I zamiast 1,5 km, myśleliśmy, że musimy przejść przez 7. Upał był niesamowity. Na tarasach, gdzie wszędzie jest woda, prawie nie czułem, ale na gorącym asfalcie, gdzie nie ma absolutnie cienia, droga była nie tylko trudna, ale także niebezpieczna. Pośrodku drogi od strasznego upału poczułem zawroty głowy, a Lesha nie poczuła się znacznie lepiej. W rezultacie dotarliśmy na posterunek policji, około 1,5 km do kolejki linowej, gdzie poproszono nas o przejazd samochodu z powrotem do naszej wioski. Na piętrze wspięliśmy się na kolejkę linową, nie ryzykując, aby przejść w tym upale. Podnieś rzeczy i hao, znowu zeszliśmy na dworzec autobusowy. Musieliśmy dziś dotrzeć do ostatniego punktu naszej podróży - w Yangshuo.

30.

31.

32.

33.

34.

35.

36.