Co dziwne, ale zaawansowany w całej Japonii jest jednym z liderów niezbyt pozytywnej oceny. The Country of the Rising Sun zajmuje 7 miejsce w rankingu najbardziej palących krajów, tracąc tylko dwie pozycje w zadymionej Rosji. Mimo to Japończycy mają bardzo specyficzne podejście do palenia i ograniczenia dotyczące tego niezbyt przyjemnego nawyku, nie są również powszechne..
Spacerując ulicami japońskich miast, trudno nie zwracać uwagi na dużą liczbę znaków zakazujących palenia. Są napisy na ścianach budynków, na przystankach pawilonów iw innych zwykłych miejscach. Ale większość z tych płytek znajduje się tuż pod twoimi stopami - są one osadzone w asfalcie, płytach chodnikowych i kostkach brukowych..
Oczywiście nie ma określonego standardu, ponieważ płyty mają różne rozmiary i wygląd. Napisy na nich mogą być zarówno w języku japońskim, jak i w innych językach: chińskim, koreańskim, angielskim. Dlatego turysta, który narusza zakaz palenia na ulicy, będzie miał trudności z udowodnieniem, że nie zna tej zasady..
Jednak prawa palaczy w żaden sposób nie naruszają - na ulicach wszędzie są dziwne szklane pawilony, wypełnione gęstym dymem, zmieszane z kaszlącymi miłośnikami tytoniu. Ponieważ lubią palić w Japonii, "szkło" zawsze jest pełne ludzi i dosłownie nie może oddychać.
Są specjalne miejsca dla tych, którzy lubią palić. Duże firmy tytoniowe zakładają specjalne pomieszczenia, w których można palić bez ograniczeń. W przeciwieństwie do zwykłego "palenia" ulicy, markowego chronionego szkła matowego, a więc nie powodują skojarzenia z akwarium.
Wewnątrz pawilony producentów papierosów wyposażone są w ładne wnętrza, działa wentylacja wyciągowa, a nawet personel. Dziewczęta w markowych ubraniach są gotowi pomóc każdemu, kto zapomniał o zapalniczce w domu lub w samochodzie, a także stale przypominają, że fotografowanie i nagrywanie filmów w pomieszczeniach jest zabronione. Dlaczego? Nikt o tym nie wie - prawdopodobnie palenie jest zbyt intymne dla Japończyków.
Na lotniskach znajdują się całe hale, które mogą wygodnie pomieścić dziesiątki pasażerów. Tutaj powstają wszystkie warunki dla palaczy - są wygodne krzesła i telewizory, gra muzyka, a gniazda marek papierosów są ustawione obok.
Istnieją "palarnie" i pociągi dużych prędkości. Jeśli stosunkowo niedawno miłośnicy uzależnienia mogliby kupić bilet w specjalnym samochodzie, dziś brakuje tej usługi. Mówią, że wynika to z faktu, że taki przewóz w trakcie podróży był tak wypełniony dymem, że filtry powietrza nie mogły sobie poradzić, a palacze zachorowali.
Ale teraz możesz iść do szklanej kabiny na początku samochodu i palić z przyjemnością, jeśli, oczywiście, jest w niej miejsce. Japończycy nie lubią ograniczać się do słabości i potrafią zorganizować dym nawet podczas 15-minutowej podróży..
W przeciwieństwie do większości krajów rozwiniętych, reklamy papierosów w Japonii mogą być wszędzie. Natrafiasz na nią wszędzie - na ulicach, w centrach handlowych, w kinach, w transporcie. Palenie jest dozwolone w barach, restauracjach, klubach nocnych, więc po imprezach Japończycy wracają do domu wędzeni jako szewcy.
W niektórych kawiarniach są jednak strefy dla niepalących - jakaś oaza świeżego powietrza, chroniona przed złem tytoniowym czysto symbolicznie - z napisem "Nie pal tu". Zwolennicy zdrowego stylu życia również siedzą w dymie, ale oddzielnie od palaczy.
Również sprzedaż papierosów jest spokojna - wyroby tytoniowe są swobodnie rozmieszczone na oknach i ladach, a kupujący przyciągają liczne promocje i rabaty. Pomimo tego, że papierosy w japońskich sklepach są warte dużo, popyt na nie jest zawsze ogromny, zarówno dla towarów budżetowych, jak i dla drogich marek.
Biorąc pod uwagę wszystkie te fakty, można bezpiecznie powiedzieć, że Japonia, mimo zakazu palenia na ulicy, jest rajem dla osób uzależnionych od nikotyny..
Czy podoba ci się to? Chcesz być na bieżąco z aktualizacjami? Subskrybuj naszą stronę w Facebook i kanał w Telegram.