Miasto między Azją a Europą

Oleg Slesarev pisze: "Allah akbar-ul-Lahu akbar! Ashhad al la ilaha ilya-l-Laah!" Ten alarm jest ustawiony na wczesne godziny około pół do piątej. "Modlitwa jest lepsza niż sen! Modlitwa jest lepsza niż sen!" - ochrypłe śpiewy czytają muezzin i kaszląc, wyłączają mikrofon. Minaret z najbliższego meczetu jest bardzo blisko i nie ma szans na obudzenie się przez poranny azan. Nieco więcej walczyłem ze snem, ubrałem się i wychodziłem na taras. Powyżej Hagia Sophia słońce właśnie pomalowało chmury na różowo. Tramwaj jechał wzdłuż pobliskiej ulicy. Z echa Golden Horn od pierwszych promów. Właściciel najbliższego sklepu z pamiątkami z rykiem otwiera okiennice w oknach. Nadal nie śpiesząc się i śpiąc, Stambuł po chwili zrzuci koc z porannego snu i przybrał formę odpowiednią do wielkiej metropolii. Z pośpiechem ludzi, korków ulicznych, ulicznych sprzedawców żywności i natarczywych telefonów, we wszystkich znanych im językach, oferujących wielu przechodniów, aby udali się na swoje miejsca. ".

(Tylko 29 zdjęć)



Źródło: ЖЖК /trttptm

1. Centralne ulice wielkiego miasta budzą się szybko. Poranek dopiero się zaczął, ale tu już jest pełno wrażeń, jest strumień ludzi w obu kierunkach, coś się przynosi, coś się rozładowuje, handluje z tac z sezamowymi bułeczkami-Semitami, piecze mięso w licznych kebabach.

2.

3. Trzeba jednak skręcić w zaułki starych dzielnic mieszkalnych, a zgiełk miasta natychmiast znika.

4. Tylko susze flagi powiewają na rozstępach liny..

5. Aby dopasować się do śpiącego królestwa starych ścieżek i handlu bibelotów turystycznych. Jest już południe i praktycznie nie ma kupujących w labiryntach Wielkiego Bazaru. Często spotykasz sprzedawcę herbaty, a sprzedawcy, znudzeni girlandami bajecznych lampionów, górami toreb, szali i talerzy, są gotowi natychmiast zaoferować zniżkę, ponieważ masz dziś pierwszego i najwcześniejszego klienta.

6. Jednak w pierwszej połowie dnia popyt na towary o tureckim smaku jest niewielki, nie tylko na Wielkim Bazarze.

7. Istnieje również małe zainteresowanie dywanami ...

8. Najlepiej wszystkim kotom, które nie gonią, a ty możesz usiąść na miękkim wyrobie leżącym przed oknami, mieszając się w słońcu.

9. Koty w Stambule są liczne i wszechobecne. Bawią się z strażnikami ...

10. ... spać w oknach sklepów z pamiątkami ...

11. ... błagając o kawałek mięsa z kebabu, wspinając się przez otwarte okna w nocy i wygrzewając się w belkach reflektorów w ołtarzu-mihrabie św..

12. Tymczasem dzień minął daleko poza środkiem. Z minaretów meczetu Ahmedie melodyjne wezwania do popołudniowej modlitwy już się rozprzestrzeniają.

13. Tym razem idealnie pasuje do kolacji. Dobry obiad przyczynia się do udanej lokalizacji tarasu jednej z restauracji..

14. Po obiedzie można dojść do nabrzeży Eminönü, gdzie, biorąc łódź lub autobus, jeśli nie masz statku, idź wzdłuż Złotego Rogu do samego końca - do obszaru Eyup. Tam, wspinając się po cmentarzu Sultan Eyup pod górę, znajduje się stara uliczna kawiarnia z francuską nazwą Pierre Loti i malowniczy widok na okolicę, która ma być filiżanką aromatycznej herbaty. Tutaj są tylko stoły na parapecie, jak ciepłe bułeczki.

15. W drodze powrotnej wykonuję niewielki objazd wzdłuż starych murów miejskich, które wciąż pamiętają w Konstantynopolu Bazylei..

16. I wracając do Eminonu Marina, biorę prom do Azji - do Yuskudar.

17. Wzdłuż Bosforu znajduje się długi nasyp..

Po minięciu go od końca do końca, w minibusie, którego kierowca odjeżdża i lekceważy zasady na drodze, dostaję się do szanowanego Kadikoya. Teraz możesz dojść do Morza Marmara, gdzie w nadmorskiej kawiarni można przegapić filiżankę kawy pod falą, a następnie ponownie wypłynąć promem i wrócić do Europy.

18. Jak tylko zejdziesz na ląd w Eminonu, zapach smażonej ryby wpadnie ci do nosa, z którego natychmiast zniknie apetyt. Ryby smażone są niemal na skalę przemysłową..

19. Tutaj, w pobliżu ryby i złapać.

20. Od wczesnego ranka do późnego wieczora most Galata najeżony jest wędkami leśnymi..

Za mostem Galata na północnym brzegu Złotego Rogu leży Beyoglu, obszar nazywany najbardziej świeckim w całym Stambule. Od czasów bizantyjskich osiedlali się tutaj obcokrajowcy, a wśród Turków obszar ten pozostawał najbardziej europejski, a dziś jest centrum życia tusovoy miasta. Muzułmanie w Stambule wciąż nazywają Beyoglu "miastem niewiernych".

21. Od mostu do szczytu wąska uliczka wspina się, co drugi sklep, na którym sprzedaje się instrumenty muzyczne.

Wspinając się na około połowę, docieramy do Wieży Galata - spuścizny genueńczyków, którzy żyli tu w czasach starożytnych. Z balkonu są ładne panoramy..

22. Na północy - dachy Beyoglu.

23. Na wschodzie - Bosfor i Yuskudar.

24. Na południu - Fatih z wieżami minaretowymi.

25.

26. A na zachodzie, gdzie, zginając, Złoty Róg ucieka..

27. Główną ulicą Beyoglu jest deptak Istiklal. W przeszłości była to Gran Rue de Pera, główna autostrada europejskiego Konstantynopola, region rezydencji ambasad, europejskich mód i zwyczajów. Obecnie większość barów i klubów nocnych w Stambule znajduje się pomiędzy placami Taksim i Tyunel. Wieczorami na Istiklal nie przelewa się.

28. Wieczór się zbliża, a jak zatłoczone staje się w Beyoglu, w Sultanahmet staje się coraz ciszej..

29. Lepiej nie pozostać późno, bo jutro o wpół do szóstej rano z najbliższego minaretu, afirmacja życia "modlitwa jest lepsza niż sen" zostanie głośno przedłużona i nie pozostawi najmniejszej szansy ...