Mówią, że miłość może przenosić góry. A para z Kalifornii udowodniła, że miłość może wspiąć się na górę. Tak, nie na żadnym, ale na Evereście. 32-letni Ashley Schmeider i 35-letni James Sisson uznali, że tradycyjna ceremonia ślubna im nie odpowiada i postanowili zorganizować ją na najwyższej górze na planecie. Jak wiecie, epopeja ich ślubnych zdjęć przewraca się.
(Łącznie 14 zdjęć)
Źródło: Znudzona Panda
Kochankowie przygotowywali się na wyprawę przez prawie rok: wspinanie się na Everest, wiesz, to nie jest spacer w parku. Fotograf wybrany wcześniej, aby mógł ćwiczyć z nimi, a nie odstrzelony w połowie drogi.
Trinity poleciał do Nepalu na początku marca. Dwa tygodnie później dotarłem do bazy wspinaczkowej na wysokości ponad pięciu kilometrów. Tam, Ashley i James ubrani w drzwi frontowe, na helikopterze wystrzelili na klif i wymienili pierścienie w ramionach śniegu. Czas trwania pocałunków musiał być ograniczony, aby nie cierpieć głodu tlenu..
Zobacz także: Tak, trzymaj się na noc: jak wspinacze śpią w górach,
7 dzikich tradycji pierwszej nocy poślubnej w krajach trzeciego świata