Życie domowe w KRLD Jak poszedłem na randkę i wypiłem w Korei Północnej

Około rok temu opowiedzieliśmy historię podróżnika Perma Elnara Mansurova, który od wielu lat podróżuje po różnych zakątkach świata. Teraz jego notatki przerodziły się w kompletny projekt podróży. mishka.travel. Dziś zwracamy uwagę na relację z podróży do Korei Północnej, w której Elnar opowiadał o tym, jak poszedł do mauzoleum Kim Ir Sena, poznał koreańskie dziewczyny i prawie został wzięty za szpiega.

(Łącznie 12 zdjęć)

Sponsor post: Rejestracja na aliexpress: Aby zarejestrować się na stronie, potrzebujesz sporo - e-maila i chęć zamówienia tanich rzeczy z Chin. Źródło: furfur.me

1. W samolocie lecieliśmy razem z Dennisem Rodmanem, który po pobycie z Kim Jong-un postanowił stanąć na czele krajowej drużyny koszykówki DPRK. Jakiś surrealizm: lecę do nowego AN-124 w Pjongjangu, stewardesa przynosi burgera na kolację, a niedaleko mnie siedzi wielki ciemnoskóry facet, którego pamiętam z gry NBA na prefiksie Sega.

Wiele z tego, co jest napisane w mediach o Korei Północnej, nie jest prawdą. Nawet informacje, które docierają do telewizji i czołowych mediów w Rosji, są bardzo zniekształcone. Na przykład, według niektórych z nich, 9 września odbyła się parada wojskowa w Phenianie, którą osobiście prowadził Kim Dzong-un. W rzeczywistości tego dnia sprzęt wojskowy nie był w mieście, w tym małym kraju jest dużo wakacji, a każda parada wojskowa jest kosztownym wydarzeniem, więc 9 września mieliśmy armię milicji robotniczej (jest to coś w rodzaju rezerwy wojskowej) lub pracownika chłopska czerwona straż z KRLD. Czułem się w kronikach filmu wojskowego, jakby towarzyszyłem wojownikom Korei Północnej w wojnie. Setki ZIL z ludźmi w mundurach, dziewczyny z kałasznikowami, pielęgniarki, zespół wojskowy i jedna długa czarna limuzyna z portretem wielkich przywódców na dachu. Koreańczycy płaczą, wystrzeliwują balony w niebo i rzucają sztuczne kwiaty milicji. W tym kraju nie ma prawdziwych kwiatów, na lotnisku obserwowaliśmy także, jak nasi krewni byli spotykani ze sztucznymi kwiatami..

2. W raportach dotyczących wizyt w KRLD można przeczytać o kulcie osobowości, zakazie fotografowania z okien autobusowych i całkowitym braku samochodów na drogach. Czasy się zmieniają, większość faktów staje się mitami, ale prawda jest taka, że ​​w Pjongjangu nawet stanęliśmy w małym korku. Na drogach są samochody produkowane głównie w Chinach, czasem nasze UAZ i Priors. W wioskach można znaleźć legendarne ciężarówki z generatorem gazu, które topią je drewnem lub węglem. W drodze do Wonsana wielokrotnie ich spotykaliśmy, ale Koreańczycy są zazdrośni, gdy zaczynają je fotografować..

Przy wejściu telefony nie są już wybierane, wręcz przeciwnie, można kupić kartę SIM od lokalnego operatora i zadzwonić do domu, chociaż taniej jest dzwonić z hotelu..

3. Nadal niemożliwe jest sfotografowanie obiektów wojskowych, wojskowych, pracujących, a także miejsc, o których opowiem przewodnik (na przykład w mauzoleum lub w jakimś muzeum). Możesz robić zdjęcia zwykłych ludzi, ale przewodnicy proszą, by nie wystraszyć Koreańczyków z Północy, ale poproś o pozwolenie zrobienia im zdjęcia. Podróżuję po świecie z głową niedźwiedzia, ale zabroniono mi robić w nim zdjęć na tle pomnika dwóch przywódców. Zabronione jest także strzelanie do rzeźb, parodiowanie przywódców lub odcinanie części ciał na obrazie. Mogą zostać poproszeni o usunięcie. Zdjęcia z głową niedźwiedzia potajemnie jeszcze udało się zrobić.

W KRLD, ostatecznym kolektywizmie i piszczeniu, system donosów działa płynnie. Dlatego nawet jeśli uciekniesz z hotelu spod nadzoru przewodnika, zwykli obywatele natychmiast Cię poddadzą. Po obiedzie po restauracji poszedłem na przystanek tramwajowy, próbowałem zapoznać się z miejscowymi, porozmawiać; pierwszą rzeczą, którą zrobili, było rozproszenie. Następnego dnia przewodnik zapytał: "Elnar, dlaczego próbowałeś komunikować się z Koreańczykami? Zrozum, że rzadko widzą turystów." Oznacza to, że informacje na ten temat zostały już jej zgłoszone i odbyły przyjazną rozmowę wyjaśniającą ze mną..

4. Kierowca naszego autobusu był dumny, że przez 25 lat nie miał ani jednego wypadku. Prawdopodobnie dlatego, że w ciągu ostatnich 25 lat na drogach praktycznie nie było samochodów, a same drogi miały sześć lub osiem pasów. Teraz na ulicach Phenianu można spotkać taksówkę, a także prywatne motocykle. Jest całkiem możliwe, że za dziesięć lat Phenian nie będzie w połowie pustym miastem, ale stanie się zwykłą azjatycką hałaśliwą metropolią, w której wszystkie gazy spalinowe i mototaksiści krzyczą i kłócą się ze sobą z powodu innego klienta..

Dla mnie cała podróż była solidnym filmem ze szpiegami. I muszę powiedzieć, że nie zawiodłem się. Czasami zapisuję notatki podróżne do dyktafonu przez telefon, ale kiedy już po rozmowie z przewodnikiem zobaczyłem ikonę mikrofonu w telefonie i podejrzewałem, że nagrywam wszystkie nasze rozmowy. Spodziewałem się, że kiedy wyjeżdżam z kraju, będzie mi szczególnie zależało na specjalnych usługach, więc ukryłem karty pamięci ze zdjęciami. Ale koszt.

5. Ale Igor, przedstawiciel nieznanej wówczas ukraińskiej partii Udar, miał mniej szczęścia. Lubił żartować ze znaków i sloganów, żartobliwie przekładając je na swój sposób, Koreańczycy nie docenili humoru i podejrzewali, że zna Koreańczyka. Podczas wizyty w mauzoleum "oficerowie ochrony" złapali Igora i przesłuchali go "w prawdziwym celu jego wizyty w KRLD".

6. Zafascynowała nas jedna koreańska dziewczyna, miała na imię Un Ha, była stażystką w innej grupie turystycznej. Poprosili naszego przewodnika o zorganizowanie spotkania z moim przyjacielem, dowcipy z dowcipami i udało nam się złożyć spotkanie. Prawdą było, że to spotkanie było ich czwórką: oprócz nich dwóch było mnie i naszego przewodnika. Nie ma innego sposobu. Znajomy wziął francuskie wino (myślę, że możesz sobie wyobrazić, ile kosztuje w zamkniętym kraju), wziąłem piwo, aby cieszyć się oglądaniem z przyjemnością. Koreańskie kobiety pili tylko wodę, narastały zakłopotanie, dyskutowaliśmy o ogólnych tematach dotyczących tego, czy są w Internecie, czy zamierzają ponownie odwiedzić Rosję, czy napotkamy szkodliwych turystów z naszego kraju. Wyglądało na to, że wszystko było obozem pionierskim i znajomością z innym oddziałem. Po 20 minutach nudnej, monotonnej rozmowy nasz przewodnik zachorował, a ona weszła do pokoju, zaraz po niej zaszła Un Ha.

Tego wieczoru zadzwoniliśmy, aby zaznaczyć odejście naszego przewodnika Dzo, który w jego wieku był jak przedstawiciel służby specjalnej, ponieważ nasz przewodnik, towarzyszka Pak, był podobno prawdziwym przewodnikiem, co zostało potwierdzone jej pojawieniem się w innych raportach. Nasz trzeci przewodnik, stażysta Kim, był bardzo młody, jego znajomość języka była zauważalnie gorsza, więc Dzo (nazywaliśmy go Joe lub Tsoi) w naszych oczach był z narządów. Tego wieczoru nasze "gry szpiegowskie" trwały. Po tym, jak zdecydowaliśmy, że wszyscy jesteśmy braćmi, i poszliśmy do naszego pokoju po whisky, zaczęła się najciekawsza rzecz. Uważa się, że każdy pokój hotelowy słucha, Dzo dodał dźwięk z telewizora, aby porozmawiać z nami w czystości. Zapytał, kto w naszej grupie był "dobry", a kto "zły", mówiąc, że Igor oczywiście nie był przypadkiem. Rozmawialiśmy o zakazanych książkach, o rzeczywistym stanie rzeczy w Rosji, a nie o tym, co mówi ich propaganda. Wymienili się z nim banknotami na pamięć, które, jak się później okazało, były poza obiegiem..

7. Dążenie do zadowolenia turystów, aby przełamać negatywne tło wokół KRLD jest odczuwalne. Elektryczność w hotelu nie wyłącza się, gorąca woda jest dostępna przez całą dobę. Ale przebicia są w najdrobniejszych szczegółach. Na przykład, torebka z czarnej herbaty na śniadanie nie jest podana, jest tylko zwilżona we wrzącej wodzie. Następnie układa się dwie torby i zanurza je w kolejnej grupie turystów, a gdy herbata przestaje parzyć, dziesięć zużytych toreb wlewa się wrzącą wodą i warzy. Mimo to jedzenie turystów było doskonałe, a piwo i napoje bezalkoholowe uważam za jedne z najlepszych na świecie..

W KRLD doskonałe piwo, najbardziej rozpowszechnione - Taedonggang, mimo swojej ceny, jest przyjemne dla wszystkich turystów. Lekkie odświeżające piwo bez obcych smaków, być może było to po prostu "Zhigulevskoe" w ZSRR na początku. Istnieje wiele legend o ich fabryce, podobno kupili fabrykę piwa w Anglii, zdemontowali ją i przetransportowali do Phenianu. Piwo "Tendogan" - jeden z nielicznych produktów reklamowanych w telewizji państwowej. Mówi się, że można go znaleźć w Korei Południowej, ale nie za 1 euro, jak w przypadku turystów w samej Korei Północnej.

8. W KRLD praktycznie nie ma zwyczajnego lokalnego psiego mięsa w diecie, chociaż w grudniu tego roku Koreańczyk został zatrzymany na lotnisku Perm, próbując przewieźć osiem kilogramów mięsa. Turyści częściej jedzą psy, połowa naszej grupy odważyła się spróbować. Mięso dla psów jest bogate w łatwo przyswajalne wiewiórki i jest uważane za zdrowe i smaczne, a wszyscy zgodziliśmy się z tym, kiedy przynieśliśmy zupę. Jeśli wielu nie zjadło zimnej przekąski, zupa była po prostu hitem. W KRLD w menu ta zupa nazywa się tankogichzhan lub tankikikuk.

9. Byli pod wrażeniem wspaniałych, opuszczonych plaż Morza Japońskiego (nawiasem mówiąc, nazywa się to Koreańskim Wschodem i niczym więcej, a Żółtym Morzem - Koreą Zachodnią). Nad morzem zbudowano ogrodzenie z naprężonym drutem kolczastym, aby zdradzieccy japońscy imperialiści nie mogli wylądować na koreańskim wybrzeżu. Jest jasne, że zbudował, aby ich nie rozproszone.

Internet w KRLD jest niezwykle uprzywilejowaną rzeczą, ponieważ turysta, z przerwami, jest dostępny tylko w jednym miejscu - w hotelu w Górach Diamentowych. Koszt jednej minuty - jednego dolara.

10. W mauzoleum istnieje tradycja uczczenia pamięci "wielkich towarzyszy" i okazywanie im szacunku, kłaniając się im. Kłaniają się przed przywódcą trzy razy: na podłodze, naprzeciw niego i jeszcze dwa razy - przechodząc na bok. Zabawnie jest obserwować amerykańskich turystów, którzy kłaniają się przywódcom Korei Północnej, ponieważ o tym marzyli przywódcy. Wizy turystyczne są przyznawane Amerykanom spokojnie, kraj potrzebuje pieniędzy z turystyki.

Koreańczycy starannie monitorują Internet, przewodnicy są wrażliwi na złe opinie na ich temat i na temat kraju jako całości. Obiecałem, że powiem tylko prawdę. Co nie zabiera Koreańczykom, tej gościnności i naiwnej prostoty.

11. Północni Koreańczycy starają się pokazać jakikolwiek postęp technologiczny, więc odwiedziliśmy zakład, w którym produkują wodę mineralną (na włoskim sprzęcie), udaliśmy się do miasta Nampo, aby zobaczyć elektrownię wodną (zbudowaną przy pomocy radzieckich inżynierów).

Z interesujących faktów: KRLD ogłosiła zmianę kalendarza, teraz era nie jest liczona od narodzin Chrystusa, ale od narodzin Kim Il Sunga. Sam lider został uznany za "wiecznego prezydenta", którego duch nadal rządzi państwem z mauzoleum, gdzie jego ciało jest utrzymywane.

12. Obiecaliśmy naszym przewodnikom, że nie napiszemy nic złego, ale napiszemy tylko prawdę. Przed uzyskaniem wizy daliśmy pokwitowanie, że zobowiązujemy się nie publikować notatek o KRLD w mediach. Będę szczery: kraj jest piękny. Wspaniała natura: niesamowite Góry Diamentowe, jeziora i wspaniałe plaże. Gościnni ludzie. Najważniejszą rzeczą jest być może ostatni kraj z przeszłości, KRLD - fragment i echa zimnej wojny, która przetrwała zarówno mur berliński, jak i ZSRR. W każdej chwili komunistyczny reżim dyktatorski może się zawalić, a turyści nigdy nie zobaczą tego zabytku historii. Bądź na bieżąco.