Aby znaleźć najlepszego przyjaciela - psa, nie ma czegoś takiego jak zły czas lub niekorzystne okoliczności. W rzeczywistości, aby dostać psa, po prostu potrzebujesz dobrego serca. I ta historia psa z Chin jest tego dowodem..
W czerwcu tego roku, podczas 250-kilometrowego maratonu na pustyni Gobi, znikąd pojawił się bezpański piesek. Udało jej się zaprzyjaźnić z wszystkimi uczestnikami wyścigu, ale kiedy dotarła do 52-letniego sportowca ze Szkocji, Diona Leonarda, nigdy więcej jej nie opuściła. Wybrała go jako swojego mężczyznę..
(Łącznie 9 zdjęć)
Źródło: Znudzona Panda
Sam Leonard mówi: "Drugiego dnia maratonu stanąłem na samym początku, a pies tylko na mnie spojrzał.
Pamiętam, wciąż myślałem, że nie będzie w stanie biec przez długi czas..
Jednak przejechała cały dzień, nie pozostając w tyle, pokonując dystans prawie 40 kilometrów ".
Organizatorzy maratonu nie dopuścili Gobi (jak nazywano psa) do wzięcia udziału w biegu ze względu na warunki pogodowe - temperatura powietrza osiągnęła 52 stopnie, a pies zdecydował się jeździć samochodem, aby nie oddzielić od Leonarda.
Ostatniego dnia maratonu Leonard i Gobi przekroczyli linię mety..
W tej chwili szkocki sportowiec jest zdeterminowany, aby zabrać psa ze sobą, pomimo wielu biurokratycznych i finansowych problemów, które napotkają podczas transportu zwierzęcia z Chin do Szkocji.