Afgańska wioska Sarab: otwórz drzwi do domu Islamu Bega, a gęsty dym opium wyleci w zimne górskie powietrze, jak para z kąpieli. Jest już tylko godzina ósma, ale sześcioosobowa rodzina, w tym jednoroczna, zebrała się już wokół opium. 65-letni Run oddycha i wydycha dym. Podaje telefon żonie. To mija jej córkę. Córka wstrzykuje dym z opium do ust dziecka. Dziecko przewraca oczami. Ich twarze są cienkie, włosy są splątane. One śmierdzą. W dziesiątkach górskich wiosek w tym odległym zakątku Afganistanu uzależnienie od opium stało się tak silne, że całe rodziny, od niemowląt po starców, stały się narkomanami. To uzależnienie od narkotyków przechodzi od domu do domu, uderzając w całe społeczności, odcięte od świata przez rzeki lodowcowe. Co najmniej połowa ludności Sarab (która liczy 1850 osób) jest teraz uzależniona.
1. Mieszkaniec wsi Sarab, uzależniony od opium, Islam Running (w centrum) nagrzewa kilka gramów opium podczas porannej "procedury" palenia. Zdjęcie zostało zrobione w prowincji Badakhshan w Afganistanie 13 lipca. "Nie mam życia, nie mam nic, wszystko wydaje się na opium", mówi Beg, którego krewni są również narkomanami. (AP / Julie Jacobson)
2. Poranne słońce zalewa wieś Sarab, położoną w wąskiej dolinie rzeki, około 2,5 km nad poziomem morza, w afgańskiej prowincji Badachszan. W dziesiątkach górskich wiosek w tym odległym zakątku Afganistanu uzależnienie od opium stało się tak silne, że całe rodziny, od niemowląt po starców, stały się narkomanami. (AP / Julie Jacobson)
3. Mieszkańcy wsi Sarab idą błotnistą ścieżką z jednej części wioski do drugiej. Zdjęcie zostało zrobione w afgańskiej prowincji Badakhshan, 12 lipca. Położenie na wysokości 2,5 km nad poziomem morza, a także fakt, że jest to ostatnia miejscowość w dolinie rzeki, utrudnia podróżowanie po brudnych drogach do lekarzy. "Opium jest naszym lekarzem" - mówi wieśniak, który używa opium do łagodzenia bólu. W wioskach nie ma ani światła, ani wody, ani gazu. Fakt, że taka elektrownia, wielu miejscowych nawet nie usłyszeli (AP / Julie Jacobson)
4. Islam Beg, mieszkaniec wsi Sarab, uzależniony od opium, opowiada o swoich warunkach życia po porannym paleniu opium. (AP / Julie Jacobson)
5. Mieszkaniec wioski Sarab, Jan Begum robi sobie przerwę między paleniem opium w jej domu w afgańskiej prowincji Badachszan. "Palę opium od 18 lat", powiedział Begum, który wysłał jej 14-letniego syna do pracy dla handlarzy narkotyków, aby rodzina mogła zapłacić za narkotyki. (AP / Julie Jacobson)
6. Islam Beg, mieszkaniec wsi Sarab, uzależniony od opium, sprząta resztki opium po porannym paleniu. (AP / Julie Jacobson)
7. Mieszkaniec wioski Sarab, narkomanka, Jan Begum pali opium. "Palenie pomaga w mojej astmie" - mówi Begum, który nie ma ani pieniędzy, ani transportu, aby pójść do lekarza. (AP / Julie Jacobson)
8. Kobiety z islamskiej rodziny Beg razem palą opium. Zdjęcie zostało zrobione 13 lipca w wiosce Sarab w prowincji Badachszan w Afganistanie. (AP / Julie Jacobson)
9. Islam Beg (centrum), mieszkaniec wsi Sarab, uzależniony od opium, podczas porannego palenia oferuje fajkę z opium swojemu wnukowi. (AP / Julie Jacobson)
10. Mieszkający w wiosce Sarab Raihan uspokaja jednorocznego syna po porannej ceremonii palenia opium wraz z resztą rodziny w afgańskiej prowincji Badachszan. Raihan uzależniła się od opium w czasie ciąży, co czyni jej syna narkotykiem od urodzenia. "Kiedy się urodził, płakał dzień i noc, ale kiedy dmucha na niego z opium, zasypia" - mówi ojciec Raihan Islam Run. (AP / Julie Jacobson)
11. Trochę spalonego opium rozsypuje się na metalowej tacy ze świecą i zapałkami, którą Jan Begum ze wsi Sarab używa do ogrzania narkotyku. (AP / Julie Jacobson)
12. Mieszkaniec wioski Sarab, Raihan (po prawej) czyści piec, a matka i dzieci pilnują jej po porannym paleniu z całą rodziną. "Nie jadłem śniadania, mogę żyć z głodem, ale nie mogę żyć bez opium" - mówi Raihan. (AP / Julie Jacobson)
13. Mieszkaniec wioski Sarab, uzależniony od opium, Islam Run, nosił buty do pracy w polu ziemniaka po porannym paleniu tytoniu w prowincji Badakhshan w Afganistanie. "Sprzedałem swoją ziemię, a teraz pracuję nad tym, sprzedałem moje kurczaki i krowy" - mówi Beg, której rodzina jest uzależniona od opium. (AP / Julie Jacobson)