Jak rosyjscy motocykliści leczą mototoksykozę

Mototoksykoza to bolesny stan, w który wpadają rosyjscy motocykliści, nie mający możliwości jazdy zimą ulubionym żelaznym koniem. A wszystko to ze względu na niszczące działanie śniegu, lodu i niskich temperatur..

Długa zima oddziela rowerzystów od ich lojalnych motocykli przez długi czas. Tak więc rosyjscy motocykliści muszą cieszyć się jazdą tylko od połowy kwietnia do początku października. A nie na snowboardzie, nartach lub łyżwach nie może zrekompensować adrenaliny, która pochodzi tylko z rykiem silnika.

Autor serii zdjęć: Valery Zaytsev (Valeriy Zaytsev).

(Łącznie 7 zdjęć)


Źródło: zaytsev.photo

Margot Pankratov: „Istnieją dwa powody, dlaczego trzymam rower w mieszkaniu W pierwszej kolejności, moja córka lubi oglądać go drugie, w garażu, po prostu zawiedli w końcu nagle pewnego dnia sprzedać go tak, że w zimie, ja .... Wolę trzymać to po mojej stronie ".

Nikołaj Kondratyjew: "Jeśli motocykl jest w domu, wygodniej jest go naprawić, nie powinieneś siedzieć w garażu przez cały czas, możesz odpoczywać po pracy, robiąc to, co lubisz".

Ekaterina Arkhipova: „Za każdym razem, patrząc na obraz rowerem w salonie, marzyłem, że pewnego dnia będę robić to samo w czasie moich pierwszych” motozimy „przyjaciół pomogło przeciągnij rower górze sąsiedzi byli uśmiechnięci i patrząc z ciekawością Teraz to do mnie ... goście przyjeżdżają, zawsze podziwiają motocykl w mieszkaniu ".

Alexander Nikolaevich: "Jeśli masz wystarczająco dużo miejsca w mieszkaniu, to dlaczego nie eksperymentować?" Motocykl tworzy własną atmosferę, a teraz nie muszę iść do garażu, aby przygotować rower na sezon ".

Andrei Gulyaev: "Trzymam jeden z motocykli w angielskiej szkole i oczywiście przyciąga uwagę wszystkich, studenci robią sobie z nim zdjęcia, czasami proszą, aby usiąść i przytrzymać kierownicę"..

Anton Ilyin: "Jeden z pokoi w moim mieszkaniu nazywa się" garażem ". To jest miejsce, w którym idę odprężyć się po pracy i naprawić rower, o wiele łatwiej jest poradzić sobie z mototoksemią i nie zwariować, czekając na lato.".

Gennady Polivoda: "Odprowadzam wszystkie płyny, aby nie wdychać wszystkiego, co oszczędza pieniądze na konserwacji, parkowaniu itp., Poza tym sam możesz mieć oko na swoją jaskółkę, wiesz, że jest w porządku".

ZDJĘCIE: Walerij Zajcew