W pobliżu stolicy Kenii, Nairobi, znajduje się ogromny wysypisko zwane Dandora. Oficjalnie to składowisko uważa się za nieodpowiednie do zrzucania śmieci z powodu przeludnienia od 2001 roku. Ale w rzeczywistości tony odpadów są tu codziennie dostarczane. W rezultacie, teraz ze względu na szkodliwy wpływ na stan środowiska, hałda stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia miejscowej ludności, a zwłaszcza dzieci.
(Łącznie 6 zdjęć)
1) Poszukiwacze złomu kopią w śmieciach, które zostały przywiezione na największe wysypisko w Afryce, położone na przedmieściach Nairobi w Kenii. Codziennie przynosi się tu około dwóch tysięcy ton śmieci. (REUTERS / Thomas Mukoya)
2) Afrykański marabut na stosach śmieci. Składowisko Dandory jest jednym z największych w Afryce. Zajmuje powierzchnię 30 akrów. (REUTERS / Thomas Mukoya)
3) Chłopiec je w Dandor Municipal Dump na przedmieściach Nairobi, w Kenii. Pogorszenie stanu zdrowia ludności żyjącej w jej dzielnicy wiąże się również z wysypiskiem. (REUTERS / Thomas Mukoya)
4) Dziewczyna, która zajmuje się sortowaniem śmieci, robi sobie przerwę od pracy. W wyniku ankiety przeprowadzonej wśród 328 lokalnych dzieci poniżej 18 roku życia okazało się, że połowa z nich we krwi znacznie przekroczyła dopuszczalne normy. (REUTERS / Thomas Mukoya)
5) Świnie i ludzie kopiący w hałdy śmieci na wysypisku Dandora. Analiza próbek gleby pobranych w pobliżu składowiska odpadów wykazała, że poziomy ołowiu w niektórych miejscach są dziesięciokrotnie wyższe niż normalnie. (REUTERS / Thomas Mukoya)
6) Ludzie i zwierzęta na miejskim wysypisku Dandora. Rząd Kenii potrzebuje pomocy w poprawie usuwania niebezpiecznych dla zdrowia ludzi i środowiska naturalnego. (REUTERS / Thomas Mukoya)