Na północy kraju, w pobliżu granicy z Angolą, w prowincji Kaokoland mieszka uderzające plemię himba. Niedawno zaczęli od czasu do czasu przyjmować ludzi ze świata "zewnętrznego", a po kilku raportach o nich, które pojawiły się w największych czasopismach na świecie iw Discovery, wiele osób chciało odwiedzić ich wioski. Przyciąga gości do jednego: niesamowitą urodą i specjalną, dziwną gracją, kobietą Himba.
(19 zdjęć ogółem)
Źródło: ЖЖК /gotować
1.
2. W dzisiejszej Afryce jest to prawie niemożliwe do znalezienia: całkowicie prymitywny styl życia pozostawał dla tych ludzi naturalny, wcale nie ostentacyjny. To nie jest Masajowie z Afryki Wschodniej, którzy przez wiele dziesięcioleci żyli w wymuszeniu z powodu przemijania turystów jako głównego biznesu, i biegają bez końca, by przebrać się w "prymitywne" ubrania, ledwo widząc słodki pył na horyzoncie spod kół autobusu turystycznego. Ale Himba są naprawdę tacy: prowadzą pół-plemienno-pół-koczownicze plemienne istnienie w obszarach prawie całkowicie martwej pustyni, w warunkach najpoważniejszego niedoboru wody. Nie dlatego, że "nie udało im się dotrzeć do cywilizacji", ale dlatego, że dzisiaj wolą żyć precyzyjnie i nie potrzebują prawie nic z tego, czego nie mają i nigdy nie mają. Ludzie Himby są naprawdę tacy, jak widz może je zobaczyć. Pierwsze spotkanie odbyło się w przeddzień planowanej wizyty w wiosce plemiennej: w maleńkim miasteczku Opuvo, stolicy Kaokoland, spotkaliśmy jedną kobietę, jakby nic nie stało się w supermarkecie na zakupy.
3. Himba żywe bydło. W istocie jedyne, co mają, to cienkie, ale bardzo bezpretensjonalne i wytrwałe, specjalne rasy krów, które są gotowe, prawie jak wielbłądy, by bez tygodni chodzić bez wody. Sprzedając rzadkie i szczególne przypadki temu bydłu, Himba dostaje trochę pieniędzy. Cóż, a często goście wciąż kupują jakieś pamiętliwe pamiątki i rzemiosła. A potem przyjeżdżają do miasta - na mąkę kukurydzianą, cukier, jakieś przysmaki dla dzieci. Nie potrzebują ubrań - z wyjątkiem plastikowych kapci na tej kamienistej pustyni. Nie używają naczyń, z wyjątkiem naczyń z dyń, czasem zastępowanych dużymi plastikowymi butelkami z wody pitnej. I ogólnie wydaje się, że absolutnie nie cierpią z powodu braku wszystkich tych cech cywilizacji..
4. Nowa Naomi Campbell z dziewcząt Himba może być wykonana bezpośrednio przez dziesiątki. A gdzie są tylko agencje modelek? ...
5. Istnieją tylko dwa tematy, które, jak zauważyliśmy, stały się ich podstawowymi potrzebami i są szeroko stosowane w życiu codziennym. Przede wszystkim są to różnego rodzaju grzebienie i przegrzebki, z którymi kobiety Himba spędzają godziny na ubieraniu specjalnego rodzaju "pomponów", zwieńczając je kapryśnymi i skomplikowanymi fryzurami.
6. Po drugie, wielobarwne worki szeleszczące z celofanu z supermarketu, którymi są gotowe do dekoracji siebie i swoich niesamowitych toalet, przechowują w nich wszystkie swoje rzeczy i wiążą dzieci z paskami, a także wykorzystują tysiące sposobów, czasami całkiem nieoczekiwane ...
7. Spójrz na przykład na elegancki kokardę do włosów, na przykład ...
8. Himba nie ma prawie wcale wody: każda kropla, którą można uzyskać, będzie starannie przechowywana i pijana. Aby nawet umyć się wodą - nie można sobie tego wyobrazić. Od niepamiętnych czasów Himba jest wspomagana przez magiczną maść, którą zawdzięczają słynnemu czerwonemu zabarwieniu skóry: mieszanka masła, sprowadzona z mleka ich chudych krów, różnych eliksirów roślinnych i jasnoczerwonej okery wulkanicznej, zmiażdżona w najlepszy proszek. Ta kompozycja kobiety Himba rozkłada całe ciało i włosy kilka razy dziennie. Maść pomaga utrzymać odpowiedni poziom higieny, chroni przed oparzeniami słonecznymi i ukąszeniami owadów. Co zaskakujące, skóra kobiet Himba jest absolutnie doskonała. I pachną całkiem nieźle - z wyjątkiem odrobiny stopionego masła ... Ten sam supersmyk służy jako podstawa tradycyjnej fryzury. Długie "dredy" są jednak około dwa razy grubsze obcymi włosami: zazwyczaj męskie, najczęściej z szacunkiem zaakceptowanym przez ojca rodziny.
9. Weszliśmy do tej samej chaty, a 15-letnia Maria pokazała nam, jak świeża maść miesza się z różnymi składnikami i jak używają ją Himba..
10.
11. Nawiasem mówiąc, każdy mieszkaniec wioski Himba oprócz nazwy otrzymanej od urodzenia ma również nazwę "europejską". Dzieci dostają je, gdy uczą się w mobilnych szkołach organizowanych przez państwo: prawie każdy idzie na studia, więc prawie każdy wie, jak liczyć, może napisać swoje imię, wypowiedzieć kilka angielskich słów i zwrotów (przede wszystkim przydatne będą angielskie figury - zwłaszcza, gdy przychodzi czas na targowanie się ). Po pierwszych dwóch lub trzech klasach bardzo niewielu kontynuuje naukę. Tylko bogata rodzina może sobie pozwolić na wysłanie dziecka do miasta, do "wielkiej" szkoły: nauczanie, mieszkanie, odzież, jedzenie w mieście kosztuje średnio siedem krów rocznie. Ale czasami tak się dzieje. Tutaj Sonya (w krótkich spodenkach i żółtym T-shircie), w wieku 19 lat, od kilku lat mieszka w mieście. Teraz przyszedł odwiedzić siostry i braci i zabrał ze sobą swoją miejską dziewczynę.
12. Nawiasem mówiąc, zegarki znanej nam Marii na jej ręce są przynoszone w prezencie od miasta przez kogoś z takich "wychodzących" krewnych:
13. Stamtąd pochodzi z miasta najstraszniejsze nieszczęście Himba: AIDS. W Namibii prawie 20 procent populacji jest zarażonych AIDS, a Himba odnosi się do niebezpieczeństwa infekowania czysto filozoficznego: Bóg dał, Bóg go wziął. Oczywiście nie mówią o żadnej prewencji. Ale jeśli masz szczęście, nie zarażasz się AIDS nawet w dzieciństwie lub młodości - żyją dość długo: często przez ponad 70 lat, a czasem żyją nawet do 100 lat. Jednak w wiosce nie ma starych ludzi: na odległych pastwiskach, z bydłem, lub chaty, w których nie wolno nam wejść. Ale ten, kto całkowicie kontroluje los i życie wszystkich kobiet i mężczyzn z rodziny: głowa i ojciec ogromnej rodziny zamieszkującej całą wioskę. Jeśli to konieczne, będzie komunikować się z duchami przodków, przewidywać pogodę, leczyć chorych, karać winnych, chronić obrażonych. A włosy w fryzurach kobiet są jego. Wydało nam się - szczery, wesoły człowiek.
14. Nasz przewodnik jest jego siostrzeńcem: kilka lat temu zamieszkał w mieście, przebrał się w koszulę i spodnie, teraz zarabia na przewodnika, przynosząc gości krewnym. A to, powiedział nam w zaufaniu, jest "Pierwsza Dama", najstarsza żona "wielkiego szefa":
15. Cóż, teraz, gdy spotkaliśmy wszystkich, ostatnia część wizyty. Aby nikogo nie urazić, koniecznie musisz coś kupić od lokalnego rzemiosła:
16. Mamy jednak również coś do zaoferowania. Oto kontakt cywilizacji: Motia od razu znalazła wspólny język z rówieśnikami. Strony szybko zwróciły się ku wymianie doświadczeń i cennych umiejętności. Okazało się na przykład, że młodsza Himba jest bardzo zafascynowana zdolnością Motiny'ego do zorganizowania "teatru cieni" z różnymi zwierzętami i ptakami, składającymi takie palce ...
17. To prawda, że nie było tak łatwo odróżnić chłopców od dziewcząt. To dziesięcioletnie piękno Motya, na przykład, natychmiast wyróżnione z firmy i do ostatniej chwili było przyjacielem ...
18. Ogólnie rzecz biorąc, gościnność również nie nadaje się do nadużywania. W dowód wdzięczności za ciepłe powitanie, zostawiamy z góry prezenty. Wszystkie te same mąki, oleje roślinne itp. Ale prezenty dla dzieci - wielka paczka ciasteczek. Osobny prezent dla starszego: duży bochenek wstępnie pokrojonego na plasterki białego chleba.
19. I bez ostatecznego zdjęcia pamięci - także oczywiście niemożliwe: