Od sześciu lat susze w Somalii, Etiopii i Erytrei powodują, że miliony ludzi opuszczają swoje domy i przenoszą się do sąsiednich krajów - Kenii i Jemenu. Są uchodźcami klimatycznymi. Nie mają prawie żadnego jedzenia i wody, nie mają dachu nad głową. W listopadzie 2009 r. Duński fotograf Jan Grarap odbył podróż do Afryki Wschodniej i wykonał serię zdjęć z życia uchodźców klimatycznych. Zaczął od obozu Dadaab w Kenii, mieszka tam około 300 tysięcy ludzi i zakończył podróż do Jemenu, gdzie co miesiąc ucieka około 18 tysięcy ludzi przez Zatokę Adeńską.
(Łącznie 18 zdjęć)
Źródło: ЖЖК /amelito
01) Uchodźcy w obozie Dadaab w Kenii czekają na rejestrację i mogą dostać jedzenie.
02) Uchodźcy przekraczają granicę Kenii i Somalii w mieście Liboi.
03) Pacjent w szpitalu obozowym Dadaab.
04) Klinika w Galkayo (Somalia) dla niedożywionych dzieci.
05) Uchodźcy etiopscy w Galkayo.
06) Dziewczyna niesie wodę w obozie Dadaab.
07) Liboi - miasto graniczne, główny punkt tranzytowy uchodźców z Somalii.
08) Część obozu Dadaab zalewała woda z powodu prysznica.
09) Kobieta z Somalii czeka na jej rejestrację w obozie.
10) Uchodźcy z Etiopii po tygodniowej wędrówce, Galkayo.
11) Tymczasowy obóz dla uchodźców w Galkayo.
12) W mieście Liboi.
13) W mieście Galkayo.
14) W obu.
15) Każdego miesiąca około 18 000 uchodźców przekracza Zatokę Adeńską od Dżibuti do Jemenu..
16) Uchodźcy z Somalii i Etiopii przybywają do Adenu w Jemenie.
17) Uchodźcy w Adenie.
18) W Adenie.
19) W Adenie.