Dziś znajdziesz kolejną podróż do Afryki. Tym razem udamy się do Ugandy ...
Przekroczysz równik, odwiedzisz wioskę pigmejów, spojrzysz na to, czym jest stolica Ugandy (a tutaj marabiny idą ulicami), przeczytaj wskazówki, których żaden portal turystyczny prawdopodobnie nigdy wcześniej nie opublikował..
(Łącznie 66 zdjęć)
Sponsor postu: Want zarejestruj się, aby przejrzeć blog?. Przegląd Twojego bloga będzie gotowy w ciągu tygodnia od aplikacji. Zaakceptowane blogi na wszystkich platformach. I możesz zapisz się na rozmowę kwalifikacyjną.
Źródło: ЖЖК /photo_discovery /
Droga do Ugandy była trudna! Opuściliśmy Narok nad jeziorem Nakuru (Kenia) na lokalnym "Confortable Bass" do miasta Jinja. w rzeczywistości w autobusie jest straszny smród i karaluchy! Jechaliśmy całą noc, bardzo zmęczeni, przekraczając granicę, płacąc 50 dolców za osobę za wizy przekraczane przez granicę.
Na granicy wiele się zmieniło, ale nie powinieneś tego zmieniać, ponieważ jak nawet w Jinja, stawka różni się na lepsze o 10-15%. Zmieniliśmy dolara za 1 USD = 2 215 szylingów.
W Jinja, gdy wysiadaliśmy z autobusu o szóstej rano, byliśmy otoczeni przez motocyklistów i dostaliśmy nasze okrzyki tak bardzo, że musieliśmy jeździć motocyklem (ze wszystkimi rzeczami) do hotelu po dolara od każdego z nich. Należy w szczególności zauważyć, że w Ugandzie motocykliści są najbardziej irytującymi ludźmi, otaczają was i oferują, aby je bez problemu (wszyscy jednocześnie), a żadne odmowy nie mają na nie wpływu, nawet wydostanie się z kordonu nie jest łatwe! W rezultacie czasami łatwiej jest się z nimi zgodzić i iść z nimi, ponieważ ten sam fragment nie daje! ??
W Ugandzie wszystko jest tańsze niż w Kenii. A ludzie są biedniejsi.
Dobrze, że kupiłem kilka kilogramów w Moskwie. słodycze i rozdawane dzieciom. Byli bardzo szczęśliwi ??
Nawet dorośli, którzy powiedzieli mi, że są głodni, oczekując pieniędzy, dałem im słodycze ??
Kiedyś głodny, a następnie jeść, małe pieniądze nie są wystarczające dla wszystkich. Oni, przy okazji, bardzo szczęśliwie wzięli cukierki z Rosji! ??
Moim zdaniem Ugandyjczycy są bardzo przyjaźni, szczególnie dla mzung (białych ludzi). Żebrak za dużo. Ugandy wszyscy mówią płynnie po angielsku, nawet żebracy mówią po angielsku lepiej niż nasi średniozamożni! ??
1.
2. Lokalne dzieci.
3. Cukierki się skończyły, przepraszam :)))
4.
5. W domu pigmejów i pół metra wzrostu.
6. Tańce na cześć mzungu (mzungu biały człowiek :)
7. Wewnątrz prawie bez udogodnień.
8. Małe domy. Tutaj nigdy nie słyszeli o oknach PCV.
9.
10. Babka pigmejów, jest szamanką!
11.
12.
13.
14.
15.
16. Lake Bunioni, Plantacje słodu.
17. Park Narodowy Bwindi, góry pokryte gęstym, wilgotnym lasem.
18.
19.
20.
21.
22.
23. Nasz namiot w Bwindi, widok jest wspaniały!
24.
25.
26.
27.
28.
29.
30. Kampala (stolica Ugandy).
31. Na ulicy można kupić smażone mięso (chyba że jesteś zmęczony życiem :)
32.
33. dżungla
34. Ziemniaki sprzedawane wzdłuż drogi.
35. Equator.
36.
37.
38.
39. Domy pigmejskie, w przeciwieństwie do naszych, bez mebli, nawet bez telewizji i internetu! )))
40.
41.
42.
43.
44.
45.
46. Puzatiki.
47.
48. Jest to typowa afrykańska rama..
49. Mzungu pokazuje zdjęcie.
50.
51.
52. Kobiety z kraju.
53. To niesamowite, jak udaje im się nosić takie przedmioty na głowach.!?
54. Rozdzielamy cukierki.
55. Na każdym przystanku będziesz oferowany kurczak, psiak i Bóg wie co jeszcze ... :)))
56. To ja podpisałem, że przekroczyłem równik.
57. Koncentruje się na płatku.
58.
59. Mototaksaliści.
60.
61.
62.
63. Taki cud ptaka (marabut) można znaleźć w Kampali.
64. Biedactwo, wszystko przemoczone ...
65. Zdjęcia z pamięci))
66.