Może cię to zaskoczyć, ale Włochy i quadoptery mają dość skomplikowany związek. Drony nie są tu zabronione, ale wiele ograniczeń. Mówimy o tak zwanym NFZ (strefa zakazu lotów). Znajdują się one wokół lotnisk i obiektów wojskowych, ponad centrami dużych miast, a także w obszarze ważnych ośrodków turystycznych (na przykład w niektórych miastach Cinque Terre). Istnieją obszary, w których można strzelać, ale bez upuszczania urządzenia poniżej 50 metrów - dotyczy to własności prywatnej, miast, stacji kolejowych, elektrowni i agencji rządowych.
Podróżnik i podróżnik Blogger Siergiej Anashkevich dzieli się swoimi doświadczeniami z fotografowania na dużych wysokościach włoskiego regionu Toskanii i opowiada, gdzie można robić zdjęcia z helikoptera i gdzie nie powinno się tego robić..
Nowoczesne Quadrocoptera z firmowymi aplikacjami reagować ograniczeń i zakazów, stale aktualizując swoje własne bazy danych, rozpaczliwie przeklinając lub nawet odmowy startu w NFZ, a także na obszarach ograniczonych lotniczych wymaga opuszczenia terytorium. Problem polega na tym, że Toskania jest solidnym terytorium prywatnym. Najbardziej interesujące są tu wille na wzgórzach, winnice i wspaniałe starożytne miasta. Ale gdy tylko zacząłem startować tutaj, mój Mavic natychmiast zapiszczał rozpaczliwie, domagając się startu powyżej 50 metrów. Gwałtowny wzrost rozwiązać problem, jeśli będziesz próbować robić to powoli, coś strzelanie na niskich wysokościach lub ruchomą, truteń po prostu wyłącza przesyłanie obrazów na ekranie, zawiera pisk wzywa do lądowania, a potem zaczęła się umieścić Quadrocoptera.
I co robić?Dlatego jeśli nadal chcesz strzelać do czegoś na małej wysokości lub wykonać interesujący lot, szybko przelecieć powyżej 50 metrów, a następnie delikatnie i ostrożnie manewrować przy spadku, będziesz miał trochę czasu na strzelanie. Gdy Mavic lub inny helikopter zauważy naruszenie (a stanie się to wcześniej czy później) i zacznie przeklinać, a następnie ponownie wystartuje nieco wyżej. Po pewnym czasie wróć do swoich manewrów..
Oczywiście nie zachęcam do inwazji na prywatną przestrzeń, ale nawet w wynajętej przez ciebie willi mało prawdopodobne jest przelot nad jej piękną winnicą. Jeśli zastosujesz wskazówki dotyczące rozpiętości innych obiektów, sam zdecydujesz.
Nawiasem mówiąc, wiele pól i winnic to także własność prywatna, a także trzeba uważać, aby przelatywać nad nimi na małej wysokości, aby nie utracić obrazu, lecącego wystarczająco daleko od miejsca startu..
Oto kilka zdjęć, które udało mi się zrobić przy użyciu tego hakowania. Warto to prawda?
Tutaj prawie straciłem quadkoptera. Leciał ponad 3 km od punktu startowego i przez jakiś czas ignorował sygnały o niskim poziomie naładowania akumulatora. Na 400 metrów ode mnie dron zaczął lądować sam, tylko na czyjejś winnicy. Pośpiesznie analizując otaczający obraz, konwulsyjnie wędrując kamerą w górę iw dół i spędzając cenne sekundy na bramach drona, wciąż skierowałem ją do punktu startowego i usiadłem obok niej. 21 sekund pozostało na wyświetlaczu czasu.
Nie powtarzaj mojego doświadczenia - drone potrzebuje pewnego czasu, aby powrócić do punktu startu, a może się zdarzyć, że zostawiłeś go ze zbyt mało energii w drodze powrotnej. A jeśli musisz walczyć z silnym wiatrem? Ryzykujesz, że pozostaniesz bez quadkoptera.To mój drugi Mavic Pro i kupuję je od oficjalnego dystrybutora DJI w Rosji, firmy Skymec. Dają solidną gwarancję na 12 miesięcy i realizują dostawy na terenie całej Rosji i wystarczająco szybko. Na przykład ten "Mavik" zamówiłem rano w przeddzień mojego lotu do Włoch, a wieczorem aktywowałem drona w domu..